Mamy zaszczyt w dniu dzisiejszym porozmawiać z Panią Magdaleną Kliś psychoterapeutą, specjalistą terapii uzależnień w Ośrodku Terapii Wiosenna.

 

1. Dzień dobry Pani Magdaleno, na początek kilka słów o sobie, skąd pasja do psychoterapii, pomagania innym?

 
Zaczęło się na studiach od promotora i jego autorskiego programu leczenia uzależnień w ośrodku młodzieżowym. Moja ciekawość poznawcza sprawiła, że musiałam tam pojechać i od środka sprawdzić, jak to działa. Był to intensywny czas nabywania doświadczeń w pracy w Ośrodku i Hostelu młodzieżowym. Szybko zrozumiałam, że wiedza ze studiów to za mało, stąd studia podyplomowe z socjoterapii zgłębianie procesu grupowego i jego skuteczności w leczeniu uzależnień. I to odwieczne pytanie, dlaczego człowiek pije, bierze w tak destrukcyjny sposób, co to za siła nie pozwala zrezygnować w odpowiednim momencie. Certyfikat z psychoterapii uzależnień realizowany w ramach IPZ I MOSTU nie dał wszystkich odpowiedzi. Szkoła Psychoterapii, ja wybrałam KCP, to był sposób na rozumienie nieświadomych procesów determinujących funkcjonowanie człowieka i rolę uzależnienia w życiu konkretnej osoby. Puentując pomaganie, leczenie to nieustanny rozwój, robisz pierwszy krok otwierasz perspektywy zmiany i jak tu się wycofać z tej drogi. Zresztą to coś co przekazujemy naszym pacjentom ciekawość innego, trzeźwego życia, nawet jeśli początek nie jest porywający, nie zawracaj z tej drogi, daj sobie szansę, zaciekaw się sobą w wersji abstynenckiej, daj czas. Leczenie uzależnień to też proces, w którym się łączą oddziaływania różnych środowisk i widać złożoność problemu z różnych perspektyw a to po prostu rozwija.

 

2. W czym tkwi sekret prowadzonych przez Państwa terapii? Wiosenna jest uważana za jeden z najlepszych ośrodków terapii, w naszym rankingu macie Państwo 100% pozytywnych opinii od pacjentów?

 
W zasadzie to kontynuacja poprzedniej myśli, przede wszystkim staramy się nie skupiać na objawach, ale rozumieć dynamikę uzależnienia i dać pacjentowi narzędzia do zrozumienia siebie i swojego pragnienia picia, brania lub grania. Konstruując program i regulamin Ośrodka podjęliśmy wysiłek zintegrowania potrzeb płynących od samych osób uzależnionych ich rodzin i standardów psychoterapeutycznych. Nie jest to proste, ale jak się okazuje możliwe i znajduje swoich odbiorców. Nie jesteśmy Ośrodkiem o zaostrzonym rygorze, ale mamy swoją społeczność Wiosenna sprawnie wspierającą utrwalanie zmian rozpoczętym na terapii stacjonarnej. Na samym pobycie jest intensywnie i bywa frustrująco dla pacjenta, jednak ciekawość zwycięża lęk przed zmianą a kameralny skład grupy pozwala zaryzykować otwarcie się na pomoc. Słuchamy wersji pacjenta dajemy mu szanse na opowiedzenie swojej historii i pomagamy zobaczyć jak substancja lub zachowanie od jakiego się uzależnił uczestniczyło w tworzeniu tej trudnej historii życia. W leczeniu nie chodzi o ładne opakowanie, ale o realną pomoc, która weryfikowana jest poprzez samodzielnie wprowadzane przez pacjenta zmiany.

 

3. Czym wyróżnia się ośrodek „Wiosenna” z pośród setek, a nawet tysięcy ośrodków w Polsce? Czy specjalizujecie się w jakiejś gałęzi leczenia uzależnień?

 
Nie wiem czy się wyróżniamy, nie to jest w misji Ośrodka, na pewno mamy ogromną uważność na etykę postępowania terapeutycznego, każdy ma swoje określone zadania i nie przekracza swoich uprawnień, pacjent też ma określone zadania pozwalające na leczenie, jeśli ich nie przyjmuje terapia nie działa. Jesteśmy przede wszystkim zespołem ze stażem pracy i doświadczeniem, terapia to też ścisła współpraca z psychiatrą i lekarzem internistą. Jesteśmy w regularnej superwizji, co niestety nie jest nadal standardem tego typu prywatnych placówek. Mimo, że Wiosenna to całkowicie miejsce prywatne, trzymamy standardy wytyczone prze MZ w leczeniu uzależnień. Daje to Nam oparcie w uznanych strategiach leczniczych, monitoring nie pozwalający na uprawianie domorosłej psychologii, a pacjentowi przede wszystkim bezpieczeństwo, że płacąc za terapię otrzymuje profesjonalną usługę.
 
Znamy też swoje ograniczenia jesteśmy placówką krótkoterminową, tzw. pierwsza linia, bardzo ważna, bo albo zdołamy zaciekawić pacjenta zmianą i wzbudzić motywacje do trzeźwienia albo go wystraszymy. Moje doświadczenia z placówki młodzieżowej pomagają w konkretyzowaniu programu, który w systemie 28 lub 42 dni może być kierowany do osób dorosłych, jednak już jakoś ukształtowanych osobowościowo ze stabilnym stanem somatycznym. W takim trybie skorzystają osoby uzależnione od alkoholu, hazardu, w indywidualnych przypadkach lekomani i narkomanii co jest poprzedzone ścisła oceną psychiatryczną.
 
Hm … może wyróżniamy się tym, że staramy się informować o dostępności takiego wariantu leczenia zamiast reklamować prywatne – spa – leczenie uzależnień. Osoby szukające pomocy adresują się do różnych miejsc. Nam zależy, żeby każdy trafił tam, gdzie jego potrzeby będą profesjonalnie zadbane.
 
Ośrodek Terapii Uzależnień Wiosenna, Ranking Ośrodków Terapii

 

4. Pani jako terapeuta, co może Pani poradzić osobom zmagającym się z uzależnieniem, jakie pierwsze kroki powinni podjąć, gdzie się udać?

 
Zawsze, kiedy szukamy profesjonalnej pomocy sprawdzamy kompetencje i standardy leczenia w temacie, tak samo jest w lecznictwie uzależnień. Przede wszystkim doczytać, jak się leczy obecnie uzależnienia. Aktualnie to terapia z możliwym wsparciem farmakoterapii i długofalowym wsparciem środowisk samopomocowych typu AA/NA/AH. Kompetencje leczących: certyfikaty personelu, rekomendowane szkolenia przez KBdN i jeszcze istniejące PARPA, detox internistyczno-psychiatryczny. Warunki jakie trzeba spełnić przed zakwalifikowaniem do leczenia. To jest już czytelne w pierwszym telefonie do placówki, jak słyszymy, że nie trzeba nic tylko przyjechać, to warto poszukać innego miejsca. Każde leczenie musi mieć ramy i warunki, żeby odniosło efekt, inaczej jest leczeniem pozorowanym. Element rekreacji w wychodzeniu z nałogu jest ważny, bo uczy realizowania przyjemności na trzeźwo, ale nie może być podstawą oferty leczenia, gdyż pacjent potrzebuje wzmocnić kompetencje do zdrowej tzw. samoopieki, a nie ulegać pokusie roszczeniowego organizowania mu czasu wolnego, żeby miał alternatywę dla nadużywania substancji psychoaktywnej i/ lub gry hazardowej. Dla Nas ważna jest odpowiedzialność pacjenta za siebie to jest fundament zmiany stąd równolegle trzeba dać ofertę dla rodzin, aby dostały wskazówki jak mądrze wspierać i nie rozwijać tzw. współuzależnienia.
 
Internet to źródło wielu informacji o leczeniu, strony agencji PARPA i KBdSN oraz Miejskie lub Gminne Komisje Rozwiązywania Problemów Alkoholowym to miejsca, gdzie zawsze widnieje lista rekomendowanych placówek leczniczych finansowanych przez Państwo i w oparciu o te wytyczne warto szukać placówek prywatnych nie zawsze umieszczanych w broszurach finansowanych ze środków publicznych.

 

5. Jak skuteczne są wasze terapie? Czy prowadzicie statystyki, odnoście osób, które nie wracają do nałogu oraz czy po zakończeniu terapii macie kontakt z podopiecznymi?

 
W 100% skuteczne dla osób, które rzetelnie kontynuują zalecony plan zdrowienia wynikający z diagnozy i analizy pobytu pacjenta w pierwszym intensywnym etapie. Ale jak t o bywa nie wszyscy od razu przyjmują to zalecenie bez pokusy eksperymentowania swojej drogi zmiany, co często wymaga powtórzenia leczenia. To co udaje się zawsze to zepsuć tzw. komfort picia /brania /grania. Powrót do czynnego uzależnienia jest wpisany w tą chorobę stąd jej przewlekłość, ale po terapii juz nigdy nie ma takiej przyjemności i dążenie, żeby się z tego wyrwać jest większe. Mamy pacjentów z różnych regionów kraju jak i z zagranicy, co nie zawsze pozwala na stały monitoring ich funkcjonowania po leczeniu w Ośrodku. Mniej więcej połowa korzysta regularnie z oferowanych przez nas form kontynuacji zdrowienia poprzez terapie indywidualne i grupę wsparcia, wiele osób uczestniczy też w mitingach a ponieważ jest to jeden z elementów programu Ośrodka to stale mamy kontakt z tymi pacjentami. Jako placówka wspieramy rosnącą z roku na rok społeczność absolwentów Wiosenna, organizujących się w oparciu o bezpieczne reguły terapii w grupę tzw Nieczynnych, działających podobnie do Klubów Abstynenta, niezależnych finansowo i opartych raczej na wspólnocie rodziny i przyjaciół Wiosenna, gdzie jest wsparcie dla neofitów, jak trzeba interwencja, a także bezpieczna formuła rekreacji na trzeźwo. To sprawia, że absolwenci są w stałym kontakcie z Nami i wzajemnie się monitorują w utrzymaniu drogi trzeźwienia.

 

6. Kto jest przyjmowany do ośrodka i jakie musi spełnić warunki, aby zostać pacjentem w Państwa ośrodku?

Truizm, że potrzebna jest decyzja samego zainteresowanego. Wielu pacjentów Ośrodka przyjmowanych jest w wyniku przeprowadzanych interwencji rodzinnych w stosunku do uzależnionego i to rodzina w pierwszej kolejności warunkuje, co zamierzają, jeśli uzależniony nie zaprzestanie destrukcyjnego życia i nie podejmie leczenia. Stąd motywacja, z którą do Nas przychodzi pacjent często wsparta jest lękiem przed utratą ważnych bliskich, pracy, przyjaciół itp. niekiedy obawą o zdrowie lub narastającymi problemami finansowymi. W oparciu o ten wstęp oczekujemy od pacjenta zgody na leczenie i akceptacji regulaminu, abstynencji, stabilnego stanu zdrowia, co bywa poprzedzone pobytem w oddziale szpitalnym lub detoksykacyjnym, aktywnego uczestnictwa w programie leczenia i poddania się diagnostyce internistyczno-psychiatrycznej. W pierwszym zgłoszeniu weryfikujemy czy aktualnie pacjent może być do Nas zakwalifikowany, oceniamy min. poziom zaawansowania uzależnienia i jakie ma spełnić warunki, żeby być przyjęty lub do jakich dalszych działań jest zobowiązany po pobycie u Nas np. jesteśmy wstępem do leczenia długoterminowego o czym na starcie informujemy pacjenta.

 

7. Co jest według Pani najtrudniejsze dla pacjentów podczas terapii? Jak w kryzysowych sytuacjach, w czasie jej trwania radzicie sobie z trudnymi pacjentami, negatywnie nastawionymi do terapii lub do Was, czy takie sytuacje mają miejsce?

Tak jak już wspominałam jesteśmy na tzw. pierwszej linii co zazwyczaj powoduje, że w pierwszym etapie napięcie pacjenta związane z tak przełomową decyzją i częsta presja rodziny wychodzi w interakcji z Ośrodkiem, na który pacjent przenosi cały gniew, rozpacz a przede wszystkim lęk związany z rozpoczęciem leczenia. Jest takie fachowe określenie „kontenerujemy” co oznacza, że cierpliwie pomieszczamy emocje pacjenta objaśniając mu co się z nim dzieje i w jakich granicach swoich reakcji potrzebuje się zmieścić, żeby nie zniszczyć szansy na zmianę swojego życia. Najtrudniej pacjentowi zaufać, bo przecież stajemy w pozycji zabierających mu dotychczasowe oparcie w substancji i proponujemy ograniczenia, a większość z nich jest w pragnieniu utrzymania kontaktu z substancją, ale bez ponoszenia strat, co nie jest możliwe. W trakcie pobytu pojawia się też tzw głód, gdyż dla wielu osób jest to pierwszy moment od dawna, kiedy są trzeźwi i napięcie głodowe bywa bardzo uciążliwe, pacjenci nakręcają się nawzajem, żeby mieć jak największy efekt rozładowania na sucho, czyli bez możliwości zażycia narkotyku, leku czy wypicia alkoholu, wtedy często złość staje się regulatorem tych stanów. Naszym zadaniem jest pokazać pacjentowi co się z nim dzieje, jak radzić sobie z takim stanem głodu na trzeźwo, dać konkretne narzędzia, jest też regulamin, którym wspieramy nasze oddziaływania terapeutyczne i społeczność Ośrodka. Grupa jest półotwarta celowo, aby Ci już „przeleczeni” dawali mądre wsparcie nowoprzybyłym i doświadczenie pozytywnej zmiany.
 
Pacjent uzależniony to osoba niebezpiecznie związana z substancją/zachowaniem dającym poczucie ulgi, przyjemności poza koniecznością bycia w relacji z drugim człowiekiem. Uwodzący, ale bardzo kosztowny sposób życia, najtrudniej jest skorygować to dążenie i związać bezpiecznie w relacji z innymi ludźmi. Dlatego pacjent uzależniony leczy się w różnych strukturach jeden zespół zaczyna ten proces a często inny kończy, mamy tego świadomość i z pokorą podchodzimy do możliwości pacjenta. Wiele razy jednak zaskoczył Nas potencjał zmiany pacjenta, który zaczął na Wiosennej i do teraz trwa w tej zmianie, co by oznaczało, że mamy programowo i personelowo dobry fundament do tak dużej zmiany.
 
Ośrodek Terapii Uzależnień Wiosenna Ściejowice, Ranking Ośrodków Terapii

 

8. Jeszcze ostatnie nasze pytanie… czym mają kierować się osoby przy wyborze ośrodka, prosimy o wskazówki.

 
Hm … w zasadzie już dużo o tym powiedziała, może tylko uzupełniając dodam, że należy się kierować strukturą organizacyjną leczenia opartą o zaplecze medyczne placówki niezbędne przy opiekowaniu uzależnienia oraz kwalifikacjami personelu, który powinien być nadzorowany w superwizji. Opinie pacjentów też są ważne, bo zawsze miło jak pacjent zadowolony, jednak samo zadowolenie nie leczy więc niezadowolony pacjent nie zawsze adekwatnie oceni co mu pomaga. Niestety w leczeniu uzależnienia często pomocne jest to co blokuje natychmiastowe zaspokojenie jakiejś potrzeby, bo to najczęściej wynika z tzw. głodu i w konsekwencji wywołuje niezadowolenie pacjenta. Naturalne jest to, że nie chcemy cierpieć, osoba uzależniona zatraca zdolność do tolerowania jakiegokolwiek cierpienia i stąd taka siła przyciągania substancji (alkoholu, narkotyku itd.) Dlatego przy wyborze placówki należy kierować się nie tym czy wszystkie moje potrzeby będą natychmiast zaspokojone, tylko tym czy to co mi tam proponują leczy moją chorobę, nawet gdy nie zawsze jest przyjemnie.
 
Jest też dużo literatury o uzależnieniach i współuzależnieniu, wiele pozycji jest w przystępnym języku bez żargonu specjalistycznego, bardzo zachęcam do czytania, bo to daje startowy ogląd sytuacji i jest bardziej obiektywne niż opisy na stronach placówek czy ośrodków leczących. Jeśli oferta Ośrodka jest spójna z pozyskaną wiedzą z literatury branżowej to bezpiecznie można adresować się po leczenie w takim miejscu.