Ośrodek Terapii Majorka to nowoczesna placówka terapeutyczna, która łączy profesjonalną pomoc w zakresie uzależnień z wyjątkowym, spokojnym otoczeniem hiszpańskiej wyspy.
Dziś rozmawiamy z Panem Tomaszem Wachowiakiem, doświadczonym psychoterapeutą i założycielem Ośrodka Terapii Majorka, który oferuje wsparcie osobom zmagającym się z problemami uzależnień w malowniczym otoczeniu tej hiszpańskiej wyspy. W rozmowie z nami opowiada o swoim pomyśle na stworzenie ośrodka terapeutycznego w tak wyjątkowej lokalizacji oraz o korzyściach, jakie niesie to dla pacjentów.
Panie Tomaszu, co skłoniło Pana do decyzji o otwarciu ośrodka terapeutycznego poza Polską, a dokładniej na Majorce? Jakie korzyści dla pacjentów dostrzega Pan w lokalizacji ośrodka w tak wyjątkowym miejscu?
Wiele osób, które mierzą się z problemem uzależnienia, szuka nie tylko pomocy terapeutycznej, ale także pewnego rodzaju ucieczki od otoczenia, które mogło przyczynić się do ich trudności. Majorka oferuje coś, czego nie znajdziemy w Polsce – całkowitą zmianę klimatu, piękne krajobrazy, ale także swoisty spokój i poczucie anonimowości. W tak przyjaznym, ciepłym klimacie pacjenci mogą bardziej efektywnie skupiać się na pracy nad sobą, jednocześnie mając poczucie „nowego początku.” Oczywiście, sama terapia jest kluczowa, ale komfort, jaki daje otoczenie, również wspiera cały proces leczenia.
Jak wyglądała Pana droga do założenia tego typu ośrodka? Jakie doświadczenia zawodowe i życiowe pomogły Panu w realizacji tego przedsięwzięcia?
Przez lata pracowałem w Polsce jako terapeuta uzależnień i psycholog, zdobywając doświadczenie w różnych ośrodkach i instytucjach. Miałem też możliwość poznania wielu pacjentów, którzy czuli potrzebę odizolowania się od swoich codziennych stresów. Zdecydowałem się na Majorkę właśnie ze względu na jej spokojny charakter i potencjał terapeutyczny miejsca. Czerpiąc z własnych doświadczeń i zrozumienia potrzeb pacjentów, stworzyłem miejsce, które umożliwia prawdziwe „oderwanie się” od codzienności i skupienie na zdrowieniu.
Prowadzenie ośrodka za granicą, z dala od Polski, z pewnością wiąże się z wyzwaniami organizacyjnymi. Jakie trudności napotkał Pan przy zakładaniu i prowadzeniu ośrodka na Majorce?
Początkowo musiałem zmierzyć się z kwestiami formalnymi – przepisy, uzyskanie zezwoleń, a także zrozumienie różnic kulturowych. Jednak najważniejszym wyzwaniem była logistyka i zapewnienie pacjentom możliwości komfortowego dotarcia do ośrodka. Dlatego od samego początku oferujemy bezpłatny transport z lotniska oraz pomagamy w organizacji przelotów. Zależy mi, aby pacjenci czuli się zaopiekowani od momentu, gdy postanowią do nas przyjechać, aż po zakończenie terapii.
Co wyróżnia ośrodek na Majorce w kontekście oferowanych terapii i podejścia do pacjentów? Czy różni się on w jakiś sposób od tradycyjnych ośrodków w Polsce?
Oprócz standardowych terapii, które obejmują indywidualne i grupowe spotkania, oferujemy różnorodne formy aktywności, takie jak spacery po plaży, medytacje na świeżym powietrzu czy zajęcia relaksacyjne. To miejsce jest oazą, w której pacjenci mogą pracować nad sobą w otoczeniu natury, co wzmacnia cały proces zdrowienia. Różnica polega także na atmosferze – tu każdy czuje się jak na wakacjach, co daje ulgę i oddech od codziennych trudności, ale jednocześnie sprzyja głębszemu zaangażowaniu w proces terapeutyczny.
Jakie grupy pacjentów najczęściej korzystają z oferty ośrodka na Majorce? Czy są to osoby, które miały już doświadczenie z terapią, czy może głównie ci, którzy po raz pierwszy podejmują taką decyzję?
W naszym ośrodku spotykamy zarówno osoby, które miały już styczność z terapią w Polsce, ale czują, że potrzebują czegoś więcej, jak i pacjentów, dla których jest to pierwszy krok ku zdrowieniu. Każdy przypadek jest inny, ale zauważam, że dla wielu kluczowy jest ten moment zmiany otoczenia i wejścia w „nowy świat,” gdzie mogą spojrzeć na swoje życie z zupełnie innej perspektywy. Nasza oferta jest więc dopasowana zarówno dla tych, którzy szukają odskoczni i nowej perspektywy, jak i dla tych, którzy chcą rozpocząć swoją drogę zdrowienia w spokojnym, sprzyjającym miejscu.
Majorka jest znana ze swojego pięknego klimatu i licznych atrakcji turystycznych. Czy w ramach terapii pacjenci mogą korzystać również z tego, co oferuje wyspa?
Tak, jak najbardziej. Uważam, że odpowiednia dawka aktywności na świeżym powietrzu wspiera terapię i pomaga pacjentom oderwać się od negatywnych myśli. Organizujemy różne zajęcia poza ośrodkiem – od spacerów po plaży, po wycieczki krajoznawcze, a także zajęcia na świeżym powietrzu, które dodatkowo pozwalają pacjentom wzmocnić więź z naturą. Kontakt z przyrodą i zmianą otoczenia wzmacnia proces terapeutyczny i sprawia, że nasi pacjenci łatwiej otwierają się na nowe doświadczenia.
Wiele osób zastanawia się, czy terapia na Majorce jest droższa niż ta oferowana w Polsce. Jak wyglądają koszty terapii w Pana ośrodku?
Zależało mi, aby terapia na Majorce była dostępna finansowo dla Polaków, dlatego nasze ceny są porównywalne z tymi, które znajdziemy w dobrych ośrodkach w Polsce. Co więcej, aby ułatwić pacjentom decyzję o przyjeździe, zapewniamy bezpłatny transport z lotniska oraz pokrywamy koszty przelotu. Chcemy, aby nasi pacjenci nie musieli się martwić o dodatkowe koszty związane z podróżą – ich dobro i komfort są dla nas priorytetem.
Co wpływa na porównywalność kosztów terapii na Majorce i w Polsce, mimo że ośrodek znajduje się za granicą?
Utrzymanie odpowiednich kosztów to efekt naszej strategii organizacyjnej – od transportu po odpowiednie zarządzanie zasobami. Dzięki temu możemy zaoferować pacjentom wygodne warunki pobytu i profesjonalną opiekę terapeutyczną w cenach zbliżonych do polskich. Wierzę, że dostępność powinna być priorytetem, a atrakcyjne miejsce, jakim jest Majorka, stwarza doskonałe warunki bez dodatkowych kosztów dla pacjentów.
Jakie cele wyznacza Pan sobie i ośrodkowi na najbliższe lata? Czy planuje Pan jakieś dodatkowe rozszerzenia oferty terapeutycznej?
Zależy mi na tym, by Ośrodek Terapii Majorka rozwijał się jako miejsce wsparcia i spokoju, gdzie pacjenci mogą otrzymać kompleksową pomoc. W przyszłości planuję wprowadzić dodatkowe formy terapii, jak np. terapię sztuką czy sesje terapeutyczne w ogrodzie sensorycznym. Chciałbym, by pacjenci mogli odkrywać różne sposoby wyrażania siebie i swojego procesu zdrowienia, korzystając z pełni możliwości, jakie daje Majorka.
Co powiedziałby Pan osobom, które wahają się przed wyjazdem na terapię za granicę? Jakie korzyści czekają na nich na Majorce?
Rozumiem, że wyjazd za granicę to decyzja, która wymaga odwagi, ale często przynosi też ogromne korzyści. Majorka to wyjątkowe miejsce, które pozwala się oderwać od codziennych problemów i skupić w pełni na własnym zdrowiu i rozwoju. Nasz ośrodek oferuje bezpieczne, wspierające środowisko, a spokój i piękno wyspy dają naszym pacjentom przestrzeń, by pracować nad sobą. To doskonała okazja, aby zrobić pierwszy krok ku lepszemu życiu – w miejscu, które sprzyja przemianie i zdrowieniu.