W dniu dzisiejszym mamy zaszczyt porozmawiać z Właścicielami Ośrodka „WANT” – jednego z najlepszych ośrodków specjalizujących się w terapii uzależnień od alkoholu Panem Waldemarem Wantoch-Rekowskim – psychologiem, specjalistą terapii uzależnień oraz Panem Patrykiem Hildebrandt – osobą współuzależnioną – DDA – dorosłe dzieci alkoholików.
Pan Waldemar Wantoch-Rekowski
Z wykształcenia jestem psychologiem. W latach 2003-2008 ukończył studia na Uniwersytecie SWPS w Sopocie na kierunku psychologia. Po ukończeniu studiów kontynuowałem naukę na Studium Pomocy Psychologicznej w Instytucie Psychologii Zdrowia. Następnie ukończyłem Studium Terapii Uzależnień w IPZ. Po ukończeniu STU odbyłem staż kliniczny i superwizje w WOTUW Stanomino. W tym czasie rozpocząłem tworzenie poradni leczenia alkoholizmu w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. W poradni pracowałem przez kolejne pięć lat, do 2013 roku. W 2014 razem z Patrykiem rozpoczęliśmy tworzenie ośrodka „WANT”. Od 20 lat jestem trzeźwiejącym alkoholikiem. Ukończyłem terapię podstawową i nawrotową dla osób uzależnionych od alkoholu w Ośrodku Leczenia Alkoholizmu w Żukowie. Odbyłem również terapię pogłębiona oraz DDA w Ośrodku Leczenia alkoholizmu w Wejherowie.
Pan Waldemar Wantoch-Rekowski
W 2009 roku ukończyłem Akademię Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. W trakcie swojego dotychczasowego życia pracowałem na różnych stanowiskach. Od 2014 roku rozpocząłem razem z Waldemarem tworzyć ośrodek „WANT”. Jestem DDA, czyli dorosłym dzieckiem alkoholików. Ukończyłem dwie terapie DDA. Pierwszą w Ośrodku Terapii i Profilaktyki Uzależnień od Alkoholu i Współuzależnienia w Żukowie, drugą w Pracowni Psychologicznej w Gdańsku.
Skąd pomysł na założenie ośrodka terapii, jak rozpoczęła się Panów przygoda z tak trudną dziedziną, jaką jest pomoc osobom uzależnionym?
Kiedy byłem na stażu klinicznym w ośrodku leczenia alkoholizmu w Stanominie i zobaczyłem, jak funkcjonuje stacjonarny ośrodek, pomyślałem, że warto byłoby samemu otworzyć taki ośrodek. Po pięciu latach pracy w poradni w Kościerzynie, kiedy poradnia funkcjonowała już na dobre, podziękowano mi za współpracę i zatrudniono kogoś na moje miejsce. To był moment, w którym postanowiłem wprowadzić w życie pomysł, który pojawił się w czasie pobytu w Stanominie. Zaproponowałem Patrykowi, czy nie chciałby poprowadzić ze mną takiego ośrodka. Patryk powiedział, że to super pomysł i zgodził się. Tak powstał ośrodek leczenia alkoholizmu „WANT”. Na początku września do 2014 roku do ośrodka zgłosił się pierwszy klient, który ukończył ośmiotygodniową terapię i do dziś utrzymuje abstynencję.
Naszych czytelników zawsze interesuję zespół terapeutów, czy mogą Panowie w kilku słowach opowiedzieć o waszych terapeutach, zespole, kierownictwu ośrodka.
W naszym ośrodku terapię prowadzą tylko doświadczeni certyfikowani specjaliści psychoterapii uzależnień: Joanna, Elżbieta i Anita. Obecnie w ośrodku zatrudniamy trzech specjalistów. Joanna i Elżbieta prowadzą podstawowy program terapeutyczny, który składa się z planowania dnia, wykładów, grup zadaniowych i podsumowania dnia i konsultacji indywidualnych. Dwa dni w tygodniu (poniedziałek i czwartek) terapię prowadzi dwóch terapeutów. Dzięki takiemu podejściu pomiędzy terapeutami jest stały przepływ informacji na temat postępów terapeutycznych. Terapeuci stale współpracują ze sobą i podejmują odpowiednie działania, które mają zwiększyć skuteczność terapii. Uzupełnieniem podstawowego programu terapeutycznego są warsztaty, które odbywają się w każdą środę i prowadzone są przez Anitę. Anita prowadzi również grupę nawrotową i pogłębioną oraz spotkania edukacyjne dla rodzin. Rafał prowadzi mitingi AA i dzieli się swoim doświadczeniem z trzeźwego życia. Waldemar i Patryk zajmują się bezpośrednią obsługą naszych klientów i są dostępni pod telefonem codziennie od 9.00 do 22.00.
Pytanie do Pana Waldemara, jak Pan wspomniał, od 20 lat jest Pan „Trzeźwym alkoholikiem”, jak wpływa to na prowadzone terapie, czy pomaga, czy czasem przeszkadza?
Obecne nie prowadzę terapii w naszym ośrodku. Zajmuję się razem z Patrykiem prowadzeniem ośrodka i to pochłania tyle czasu, że nie już miejsca na prowadzenie terapii. Dzięki takiemu podziałowi, jako właściciele jesteśmy dostępni z Patrykiem codzienne od rana do wieczora. W naszym ośrodku kierujemy się zasadą, że każdy robi to, co do niego należy i dzięki temu nie ma pomieszania ról. Myślę, że bycie właścicielem ośrodka i terapeutą jednocześnie jest mało profesjonalne. Czym innym jest relacja terapeutyczna a czym innym relacja właściciel – klient. Wyobraźmy sobie sytuację, w której klient narzeka (słusznie czy niesłusznie) na jedzenie lub coś innego i ma na mnie złość jako do właściciela, że o coś nie zadbałem. Po tym zdarzeniu ma do mnie przyjść na sesję terapeutyczną.
Czym wyróżnia się ośrodek „WANT” spośród setek, a nawet tysięcy ośrodków w Polsce? Czy specjalizujecie się w jakiejś gałęzi leczenie uzależnień?
Tak, specjalizujemy się w leczeniu alkoholizmu, a właściwie przyjmujemy tylko osoby uzależnione od alkoholu. Przyjmuje również osoby, u których wraz z alkoholizmem współwystępują inne uzależnienia, jednak podstawowym uzależnieniem jest alkoholizm. Po latach doświadczeń stwierdziliśmy, że prowadzenie terapii jednocześnie dla alkoholików i narkomanów czy lekomanów się nie sprawdza. Podstawowym problemem są częste konflikty pomiędzy tymi osobami. Kolejnym problemem jest to, że terapia osób uzależnionych od leków czy narkotyków wymaga zdecydowanie dłuższego pobytu w ośrodku w porównaniu z osobami uzależnionymi od alkoholu czy hazardu. W związku z powyższym zdecydowaliśmy się na przyjmowanie tylko alkoholików. Taka decyzja okazała się trafna, ilość konfliktów w grupie spadła a jakość i skuteczność terapii zdecydowanie wzrosła.
Jesteście ośrodkiem prywatnym, co otrzymuje pacjent, płacąc za pobyt, dlaczego ma wybrać Wasz ośrodek, a nie te na NFZ?
Oferta naszego ośrodka jest ściśle sprecyzowana. Została ona wypracowana przez lata doświadczeń i jest tak przygotowana, aby była skuteczna. Każdy klient naszego ośrodka w razie konieczności może skorzystać z detoksykacji, którą przeprowadzamy w zaprzyjaźnionej klinice, z którą współpracujemy od początku (czyli od 2014 roku). Detoks trwa 5dni. W tym czasie pacjent ma zrobione podstawowe badania lekarskie. W trakcie pobytu na detoksie klient jest pod całodobową opieką lekarzy i pielęgniarek.
Terapia stacjonarna w ośrodku „WANT” trwa od 4 do 8 tygodni. W tym czasie klient jest zakwaterowany w pokoju 1 lub 2-osobowym z własną łazienką. W trakcie pobytu klient może skorzystać z różnego rodzaju diety. Po zajęciach zapewniamy naszym klientom możliwość skorzystania z basenu, siłowni i sauny. Po terapii podstawowej można kontynuować terapię na grupie nawrotowej i pogłębionej. Jest również możliwość udziału raz w tygodniu w grupie wsparcia. Dla rodzin oferujemy spotkania psychoedukacyjne.
Jak skuteczne są wasze terapie? Czy prowadzicie statystyki, odnoście osób, które nie wracają do nałogu oraz czy po zakończeniu terapii macie kontakt z podopiecznymi?
Nie prowadzimy statystyk odnośnie skuteczności naszej terapii. Szacujemy, że od 2014 roku terapię w naszym ośrodku ukończyło około 800 osób. Nie wiemy, ile z nich utrzymuje abstynencję. Jednak otrzymujemy coraz więcej telefonów od klientów z polecenia. Świadczy to o tym, że jest coraz większa liczba osób, która utrzymuje abstynencję po ukończonej terapii. W tym miejscu ważniejsze wydaje się pytanie, kto najczęściej utrzymuje abstynencje po terapii. Najczęściej terapia jest skuteczna wtedy, kiedy klient zaangażuje się w proces terapii. Czyli jest aktywny na zajęciach, przykłada się do pisania prac zadanych przez terapeutów. Po ukończeniu terapii wprowadza w życie wiedzę zdobyta na terapii. Kontynuuje terapię na grupie nawrotowej i pogłębionej oraz systematyczne uczestniczy w mitingach AA. Po ukończeniu kolejnych etapów terapii odsetek ludzi wracających do picia jest coraz mniejszy.
Kto jest przyjmowany do ośrodka i jakie musi spełnić warunki, aby zostać pacjentem w Państwa ośrodku?
Do ośrodka „WANT” na terapię przyjmujemy osoby uzależnione od alkoholu. Warunkiem przyjęcia klienta bezpośrednio na terapię jest stan zdrowia, który umożliwia samodzielne funkcjonowanie w ośrodku. W trakcie terapii w ośrodku nie ma opieki pielęgniarek czy lekarzy. Jest za to całodobowy nadzór terapeutyczny. Warunkiem przyjęcia bezpośrednio na terapię jest zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu 0,0 promila, brak silnych objawów odstawienia oraz chęć rozpoczęcia terapii.
Do ośrodka przyjmujemy również osoby pod wpływem alkoholu, które wymagają detoksykacji. Detoksykację przeprowadzamy poza ośrodkiem. Zapewniamy również transport na detoks. Warunkiem przyjęcia na detoks jest posiadanie w wydychanym powietrzu nie więcej niż 1,5 promila alkoholu.
Co jest według Państwa najcięższe dla pacjentów podczas terapii? Jak w kryzysowych sytuacjach, w czasie jej trwania radzicie sobie z trudnymi pacjentami, negatywnie nastawionymi do terapii lub do was, czy takie sytuacje mają miejsce?
Najtrudniejszy w terapii jest początek. Klienci często mają mylne wyobrażenie na temat pobytu w ośrodkach odwykowych. Myślą, że nie będą mogli kontaktować się z rodziną, że nie będą mieli dostępu do telewizora, telefonu czy Internetu. Czasami myślą, że będą musieli opowiadać o największych tajemnicach swojego życia przed całą grupą. Takie obawy rozwiewamy już w trakcie kontaktu telefonicznego lub w trakcie przyjęcia klienta na terapię. Takie podejście pomaga rozwiać wszelkie obawy związane z pobytem na odwyku. Kiedy pacjent już wejdzie w proces terapii i miną pierwsze obawy, to kolejnym kryzysem jest moment kończenia się terapii i obawy z wyjściem z ośrodka. Tu Wardo dodać, że takie obawy są bardzo zdrowym odruchem. Osoba taka jest czujna i ma większe szanse na życie w trzeźwości. Aby przygotować na bezpieczne wyjście i rozładować związany z tym stres, każdy pacjent naszego ośrodka przed wyjściem przygotowuje roczny plan zdrowienia. W trakcie pobytu na terapii mamy całodobową opiekę terapeutyczną, dlatego na bieżąco każdy klient może korzystać z porad terapeuty lub trzeźwego alkoholika.
Na koniec jeszcze kilka słów, może to trywialne, ale zapytamy jak żyć, żeby do was nie trafić, co Panowie radzą osobą ze skłonnością do uzależnień i ich rodziną?
Żeby się nie uzależnić od alkoholu i w konsekwencji nie trafić do ośrodka odwykowego, trzeba stosować się do pewnych zasad związanych ze spożywaniem alkoholu. Na drodze do uzależnienia mamy trzy fazy, przez które przechodzi każda osoba. Ważne, żeby zatrzymać się w fazie picia towarzyskiego. Kiedy pojawiają się pierwsze szkody związane z używaniem alkoholu, należy ograniczyć picie.
Warto dodać, że alkoholu w ogóle nie powinni pić:
- młodzi ludzie (ze względu na ryzyko poważnych zaburzeń rozwojowych),
- kobiety w ciąży i matki karmiące (z powodu ryzyka uszkodzenia płodu i negatywnego wpływu na zdrowie dziecka),
- osoby chore, przyjmujące leki wchodzące w reakcje z alkoholem,
- wszyscy, którzy znajdują się w okolicznościach, wykluczających picie (kierując pojazdami, przebywając w pracy, w szkole itp.),
- osoby, którym szkodzi każda, nawet najmniejsza, ilość alkoholu.