Wirtualny świat potrafi wciągać jak narkotyk. Choć na co dzień komputery i inne zdobycze techniki bardzo ułatwiają nam życie, czasem ich wpływ na nasze codzienne funkcjonowanie może okazać się zbyt duży. Szczególnie zagrożeni są młodzi ludzie, którym trudno jest znaleźć właściwe proporcje pomiędzy spędzaniem czasu na graniu a innymi dziedzinami codzienności. Dlaczego tak chętnie uciekają w wirtualny świat?
Każdy z nas zna ryzyko związane z piciem alkoholu, braniem narkotyków oraz paleniem papierosów. Każda z tych substancji posiada duży potencjał uzależniający, więc regularne przyjmowanie nawet niewielkich dawek może skończyć się groźnym dla zdrowia i życia nałogiem. Nie wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że uzależnić się można nie tylko od substancji. Istnieje również grupa nałogów związana z rozmaitymi zachowaniami – nazywamy je uzależnieniami behawioralnymi. Mają one miejsce wtedy, gdy dana osoba spędza coraz więcej czasu, wykonując określoną czynność i zaniedbuje przy tym inne dziedziny życia. Dane zachowanie jest dla niej jak narkotyk – nie jest w stanie wyobrazić sobie bez niego życia i nie zauważa, że poświęca mu coraz więcej czasu i uwagi, stopniowo porzucając dotychczasowe zainteresowania, zaniedbując obowiązki i relacje z innymi ludźmi. Można uzależnić się niemal od każdego zachowania. Najpopularniejszymi przykładami są hazard, seks, zakupy oraz ćwiczenia fizyczne. Innym nałogiem behawioralnym, często spotykanym w ostatnich latach, jest uzależnienie od gier komputerowych.
Wydawałoby się, że grupą obarczoną największym ryzykiem jest w tym przypadku dorastająca młodzież. To przecież nastolatki uchodzą za oderwane od rzeczywistości i nierozstające się ze swoimi urządzeniami elektronicznymi. Statystyki pokazują jednak, że osoby poniżej 18-tego roku życia stanowią jedynie 25% wszystkich graczy. Średnia wieku osób grających w gry komputerowe wynosi 35 lat. Większość z nich to pełnoletni mężczyźni. Spośród całej tej grupy ok. 10-15% wykazuje objawy uzależnienia.
Dlaczego ludzie uciekają w świat wirtualny? Powodów tego stanu rzeczy może być kilka. Psychologowie z University of Rochester oraz badacze gier z Immersyve Inc. postanowili zbadać grupę tysiąca graczy i sprawdzić, co tak bardzo pociąga ich w tej rozrywce. Okazało się, że ich główną motywacją jest możliwość rywalizowania z innymi graczami. Przyjemność odczuwana podczas grania w gry komputerowe ma swoje źródło w możliwości pokonywania kolejnych wyzwań, współzawodniczenia z innymi oraz nawiązywanie kontaktów z osobami dzielącymi tę samą pasję. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na cechy grupy, która najchętniej spędza czas przed ekranem komputera. Są to młodzi dorośli, którzy właśnie wkraczają na rynek pracy, zaczynają odpowiedzialne, samodzielne życie i obserwują, jak ich marzenia zderzają się z rzeczywistością. Często czują się zagubieni, niekompetentni i niedoceniani. Niejednokrotnie nie wiedzą, jakie decyzje powinni podejmować i jak mają poradzić sobie z napotykanymi trudnościami. W dodatku pierwsze doświadczenia zawodowe rzadko bywają satysfakcjonujące. Nudna praca w biurze rzadko stanowi spełnienie marzeń młodego, wkraczającego w dorosłość człowieka. Dla tej grupy granie w gry komputerowe często rzeczywiście stanowi ucieczkę do znacznie prostszego świata, w którym jej członkowie wiedzą, co mają robić, odnoszą sukcesy i mają poczucie sensu.
Samo granie w gry komputerowe nie jest niczym złym czy niewłaściwym. Jest to rozrywka jak każda inna – podobnie jak zakupy, seks czy uprawianie sportu, może dawać dużo przyjemności i satysfakcji, ale w nadmiarze prowadzi do groźnego uzależnienia. W każdej dziedzinie naszego codziennego funkcjonowania należy zachować umiar. Osoba uzależniona od wirtualnego świata zachowuje się podobnie do alkoholika czy narkomana: spędza przed ekranem coraz więcej czasu, przestaje poświęcać uwagę dotychczasowym pasjom i zainteresowaniom, nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, ignoruje relacje z bliskimi, a w skrajnych przypadkach nie zaspokaja nawet swoich podstawowych potrzeb: nie wysypia się i nie dojada. Cała jej energia skoncentrowana jest na osiąganiu kolejnych poziomów w grze. Nie jest w stanie kontrolować ilości czasu spędzanego przed komputerem, wydaje coraz więcej pieniędzy na nowe gry lub dodatki. Z czasem pojawiają się problemy zdrowotne: sztywność karku, drętwienie kończyn, ból pleców, pogorszenie wzroku, trudności związane z koncentracją i zapamiętywaniem.
Choć spędzanie czasu przed komputerem stanowi formę ucieczki od rzeczywistości i uwolnienia się od problemów życia codziennego, osoba uzależniona nie jest wolna ani szczęśliwa. Nałóg jest kolejną formą zniewolenia, która sprawia, że pacjent traci kontrolę nad władnym życiem i nie jest w stanie podejmować świadomych, dojrzałych decyzji na jego temat. Jeśli opisywany problem dotyczy również nas, warto zastanowić się, co stanowi przyczynę takiego stanu rzeczy. Jakie potrzeby były zaniedbane, co sprawiło, że poczuliśmy przemożną chęć ucieczki od codzienności? Tylko zajęcie się tymi obszarami naszego życia pozwoli nam na odzyskanie kontroli i wyzwolenie się z więzów nałogu.