Trudy uzależnienia, to coś o czym doskonale wie każda osoba uzależniona oraz jej najbliżsi. Nałóg to groźna choroba, powstająca w układzie nerwowym i oddziałująca na wszystkie sfery funkcjonowania człowieka: zdrowie fizyczne, kontakty społeczne, życie rodzinne, karierę zawodową, finanse oraz emocje. Czy wszystkie nałogi są takie same? A może istnieją substancje, które uzależniają szybciej i silniej od innych? Co sprawia, że tak trudno jest pokonać tę chorobę?
Choć nałogi są niezwykle powszechnie występującymi zaburzeniami, nie brakuje wielu szkodliwych mitów i stereotypów na ich temat. Trudy uzależnienia w każdym przypadku rodzą takie same szkody, jednak wiele osób zdaje się nie wierzyć w prawdziwość doświadczeń alkoholików i narkomanów, przypisując im złą wolę, niechęć do zmian oraz lenistwo. Bardzo często można usłyszeć upraszczające komunikaty takie jak: „Wystarczy przestać pić”, „Przestałbyś brać, gdybyś tylko tego chciał” czy „Nikt mu do gardła na siłę nie wlewa!”. Rzeczywiście, w pewnym sensie możemy ochronić się przed wpadnięciem w sidła nałogu. Z pewnością nie jesteśmy w stanie uzależnić się od substancji, której nigdy nie próbowaliśmy. Istnieją również takie pojęcia jak „picie ryzykowne”, dające wyraźnie do zrozumienia, że spożywanie dużych ilości alkoholu wiąże się z większym niebezpieczeństwem, aniżeli okazjonalne wypicie kieliszka wina. Jednak nie można powiedzieć, że alkoholicy czy narkomani chorują „na własne życzenie”. Nietrudno zauważyć, że różne osoby odznaczają się odmienną tolerancją na alkohol oraz skłonnościami do uzależnień. Są ludzie, którzy latami prezentują lekkomyślne podejście do używania tej substancji, a mimo to są wolni od nałogów. Inni po stosunkowo krótkim czasie zaczynają zdradzać symptomy uzależnienia – choć ich zachowanie nie różni się znacząco od postępowania ich znajomych, z jakiegoś powodu ich organizmy reagują zupełnie inaczej.
Kiedy możemy zaobserwować objawy alkoholizmu lub narkomanii, jest już za późno na umoralniające kazania. Trudy uzależnienia dają się szybko we znaki. Na nic nie zdadzą się racjonalne argumenty, wiedza na temat szkodliwości nadużywania substancji psychoaktywnych czy przerażające zdjęcia na opakowaniach papierosów. Kiedy człowiek wpada w sidła nałogu, przestaje kontrolować własne postępowanie. Zdrowym osobom może się to wydać zupełnie niezrozumiałe, jednak nie każde zachowanie nałogowca stanowi wynik jego świadomej decyzji. Takie osoby niejednokrotnie robią coś, czego same nie rozumieją, ponieważ odczuwają niemożliwy do przezwyciężenia wewnętrzny przymus.
Dlaczego tak trudno jest pokonać uzależnienie? Kiedy wpadamy w nałóg, stajemy się jego niewolnikami. Wszystko, co myślimy, czujemy i robimy służy podtrzymywaniu zafałszowanego obrazu rzeczywistości oraz dalszemu dostarczaniu sobie kolejnych dawek substancji psychoaktywnej. Mechanizmy nałogów są bardzo podstępne, a przy tym zupełnie niezrozumiałe dla postronnych. Uzależniony żyje w świecie iluzji: zupełnie nie zdaje sobie sprawy z własnych problemów i jest skutecznie chroniony przed uświadomieniem sobie niewygodnych, bolesnych faktów związanych z własną chorobą i zachowaniem. Z tego powodu bardzo trudno wyleczyć taką osobę – aby terapia była skuteczna, potrzebna jest silna motywacja samego pacjenta, a ten nie może jej mieć, jeśli uważa, że w jego postępowaniu nie ma niczego złego, a on sam całkowicie panuje nad sytuacją.
Choć mechanizm wszystkich nałogów jest podobny, każda substancja może mieć zupełnie inny potencjał uzależniający. Jak wiemy, zależność dzieli się na dwie sfery: fizyczną i psychiczną. Ta pierwsza ma bezpośredni związek z tym, w jaki sposób konkretna substancja oddziałuje na nasz mózg i wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego. Istnieją środki psychoaktywne, których działanie można opisać jako lżejsze i takie, które są ekstremalnie silne, a przez to bardzo niebezpieczne.
Psychiatra i psychofarmakolog David Nutt wraz ze współpracownikami sporządzili listę, na której umieścili pięć najbardziej uzależniających substancji na świecie. Na pierwszym miejscu zestawienia znalazła się heroina. Warto zaznaczyć, że maksymalnym wynikiem, jaki mogły otrzymać najgroźniejsze środki psychoaktywne, były trzy punkty, a heroina „zdobyła” ich aż dwa i pół! Niebezpieczeństwo zażywania tej substancji jest naprawdę ogromne: nie każdy wie, że minimalna dawka, po jakiej można odczuć jakikolwiek efekt jest tylko pięć razy mniejsza od tej śmiertelnej.
O ile przyznanie pierwszego miejsca heroinie raczej nie było dla nikogo zaskoczeniem, to wiele osób z pewnością zdziwi fakt, że tuż za nią umieszczono substancję legalnie dostępną w sklepach, czyli alkohol. Warto pamiętać, że z powodu swojej dostępności alkohol stał się jeszcze bardziej niebezpieczny: co roku w wyniku jego spożywania ginie nawet kilka milionów osób. Na kolejnym miejscu zestawienia uplasowała się kokaina, a po niej barbiturany. Początkowo były one stosowane jako leki na bezsenność, lęk oraz epilepsję. Z czasem jednak niektóre osoby zaczęły ich używać „rekreacyjnie”, w wyniku czego niemal do zera ograniczono ich wykorzystywanie w medycynie. Zestawienie zamyka inna legalna substancja – nikotyna. Tutaj trudy uzależnienia są równie duże, jak w przypadku pozostałych nałogów. Warto pamiętać, że większość osób, które kiedykolwiek jej spróbują, zażyje ją ponownie. W dodatku naukowcy przewidują, że do roku 2030 z powodu palenia tytoniu umrze około 8 milionów ludzi.