Zakupy – Najlepszy sposób na poprawę nastroju

Zakupy – Najlepszy sposób na poprawę nastroju

Zakupy mogą być dla niektórych najlepszym sposobem na poprawę nastroju. Warto czasami zadać sobie pytanie – czy korzystasz z karty kredytowej w sposób ostrożny i przemyślany? A może nie potrafisz zachować zdrowego rozsądku, kiedy wpadnie ci ona w ręce? Czy kupowanie nowych rzeczy jest dla ciebie najlepszym sposobem na poprawienie nastroju i sprawienie sobie małej przyjemności? Uważaj – jeśli na ostatnie dwa pytania odpowiedziałeś twierdząco, należysz do grupy najbardziej zagrożonej zakupoholizmem, a może nawet już zdradzasz jego objawy.

W dzisiejszych czasach mamy okazję korzystać z wielu istotnych ułatwień i udogodnień. Kiedy nasi dziadkowie potrzebowali jakiegoś przedmiotu, często mieli spore trudności z jego zdobyciem, a niejednokrotnie nawet byli zmuszeni do wykonania go sobie samodzielnie. My nie mamy takich problemów – znacznie bardziej prawdopodobna jest perspektywa, w której nie będziemy mogli się zdecydować z powodu przytłaczająco szerokiego wyboru dostępnych towarów. Żyjemy w kulturze konsumpcji i nadmiaru. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że otaczają nas różne przedmioty, a my w każdej chwili możemy nabyć kolejne.

Zakupy, Ranking Ośrodków Terapii 1

Dla wielu osób taka wygoda okazała się pułapką. Wielu z nas zdarza się kupować rzeczy, których zupełnie nie potrzebują, ponieważ mają skłonność do ulegania promocjom, są podatni na reklamę lub robią zakupy w sposób kompulsywny. Czy istnieje prostszy sposób na poprawę złego nastroju, niż sprawienie sobie nowej sukienki, pysznego ciastka lub atrakcyjnego gadżetu elektronicznego? Kiedy czujemy się źle lub przytrafi nam się coś nieprzyjemnego, zwykle sięgamy po sposoby znane nam z dzieciństwa. Wielu z nas w najmłodszych latach otrzymało właśnie taki komunikat: nagrodą za dobre sprawowanie lub sposobem na pocieszenie powinien być jakiś smakołyk lub inna namacalna nagroda. Nie ma więc niczego dziwnego w tym, że w trudnych chwilach chętnie kierujemy swoje kroki do centrum handlowego. Kolorowe wystawy kuszą nas ładnie wyeksponowanymi, atrakcyjnymi produktami, a reklamy przekonują, że nabycie kolejnego przedmiotu nas uszczęśliwi.

Niestety, opisany powyżej sposób sprawdza się jedynie doraźnie. Podobnie jak alkoholik wywołuje w sobie pozytywne uczucia spożywaniem napojów wyskokowych, wielu z nas próbuje poczuć się lepiej, kupując niepotrzebne rzeczy. W pewnym momencie możemy zorientować się, że zupełnie nie panujemy nad swoimi decyzjami, a zakupy to dla nas coś więcej niż tylko zwykła przyjemność. W dodatku nowy ciuch czy torebka nie sprawią, że zaczniemy siebie lubić czy poczujemy się kochani przez innych. Można powiedzieć, że podobnie jak alkohol czy narkotyki, zakupy są dla nas jedynie namiastką szczęścia. Chwilowa euforia spowodowana kupieniem nowej rzeczy bardzo szybko mija, my znowu czujemy się źle, a jako że nie znamy innych sposobów na poradzenie sobie z tym problemem, znowu idziemy na zakupy i wpadamy w błędne koło.

Porównanie osoby nadmiernie lubiącej zakupy do alkoholika czy narkomana nie jest przypadkowe ani bezzasadne. Mechanizm zakupoholizmu jest bardzo zbliżony do tego, który zachodzi w przypadku osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych. Objawami tego nałogu są m.in. dokonywanie zakupów w celu złagodzenia negatywnych stanów emocjonalnych, częste, wręcz obsesyjne myśli o zakupach, brak kontroli nad ilością czasu spędzanego w sklepach oraz wydawanych w nich pieniędzy, euforia podczas zakupów i następujące po nich poczucie winy oraz wstydu, ukrywanie części nabytków w obawie przed reakcją bliskich oraz pożyczanie pieniędzy na kolejne zbędne wydatki. Podobnie jak inni uzależnieni, wielu zakupoholików nie zdaje sobie sprawy ze swoich problemów. Odnoszą wrażenie, że całkowicie panują nad swoim zachowaniem, a każde ich zakupy są wynikiem wyłącznie ich przemyślanej, świadomej decyzji. W rzeczywistości jednak ich działania są pod całkowitym wpływem impulsów. Ich zakupy trudno nazwać racjonalnymi – stanowią kompulsję i podporządkowane są obsesyjnym myślom.

Zakupy, Ranking Ośrodków Terapii 2

Podobnie jak w przypadku innych nałogów, zakupoholizm sprawia, że chorzy oddają się przymusowej czynności nawet wtedy, gdy w ich życiu widoczne są negatywne skutki takiego postępowania. W przypadku zakupów są to przede wszystkim długi. W obecnych czasach bardzo łatwo jest żyć ponad stan – wystarczy posiadać kartę kredytową i aktywnie z niej korzystać. Osoba uzależniona jest w stanie wydać nawet pieniądze przeznaczone na zupełnie inne, ważne cele, np. rodzinne wakacje, remont domu czy studia dzieci. W danej chwili najważniejsza jest dla niej krótkotrwała przyjemność.

Jeśli często korzystasz z karty kredytowej w celu sprawienia sobie przyjemności, z pewnością masz wrażenie, że jest ona twoim najlepszym przyjacielem. W rzeczywistości jednak bliżej jej do wroga, który za bez skrupułów wykorzystuje twoje słabości. Robiąc zakupy przy pomocy karty kredytowej, w rzeczywistości wydajesz pieniądze, których nie masz. Może to doprowadzić do ogromnych szkód: długów, konfliktów z rodziną i poczucia rozczarowania samym sobą. Następnym razem, zanim sięgniesz po ten cenny kawałek plastiku, zastanów się, czy naprawdę potrzebujesz danego nabytku. A jeśli masz wrażenie, że tracisz kontrolę nad swoimi wydatkami i potrzebą kupowania, jak najszybciej zgłoś się do specjalisty, który pomoże ci uporać się z tym problemem, zanim będzie za późno.