Wywiad z Panią Agnieszką Patrzykąt, terapeutą uzależnień oraz muzykoterapeutą w Ośrodku Terapii Uzależnień Wiosenna

Wywiad z Panią Agnieszką Patrzykąt, terapeutą uzależnień oraz muzykoterapeutą w Ośrodku Terapii Uzależnień Wiosenna

Wiosenna – Ośrodek Terapii Uzależnień znajdujący się w Ściejowicach k/ Krakowa.

Rozmawiamy dzisiaj z Panią Agnieszką Patrzykąt, terapeutą uzależnień oraz muzykoterapeutą w Ośrodku Terapii Uzależnień Wiosenna. Pani Agnieszka posiada ponad 10-letnie doświadczenie w prowadzeniu ośrodka stacjonarnego dla osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków, leków i hazardu. Od lat pracuje z Pacjentami i ich rodzinami, motywując do leczenia oraz udzielając wsparcia.

 

Pani Agnieszko, jak długo istnieje Ośrodek Terapii Wiosenna? Czy według Pani ma to znaczenie podczas wyboru ośrodka?

Ośrodek Wiosenna pomaga osobom uzależnionym od 13 lat. Długość pracy ośrodka przekłada się zdecydowanie na jakość procesu leczenia, ponieważ za tym stoi doświadczenie zarówno merytoryczne, jak i w funkcjonowaniu placówki.

Dla Pacjentów uzależnionych bezpieczeństwo, organizacja i jasne zasady to podstawa powrotu do zdrowego funkcjonowania. Przez wszystkie te lata również mieliśmy możliwość stworzyć miejsce, które spełnia oczekiwania Pacjentów z różnymi potrzebami. Pamiętajmy, że mechanizmy uzależnienia są jednakowe, ale każdy Pacjent to odrębna, indywidualna i Jego własna historia.

 

Co może Pani powiedzieć o sobie, jako o właścicielu ośrodka oraz o kadrze pracowniczej? Czy mają Państwo takie samo zamiłowanie do tego, co robicie?

Zamiłowanie …😊 Tę pracę trzeba kochać. Bez zaangażowania, poszerzania wiedzy, oddania temu, co się robi, trudno mówić o pomaganiu. Cały zespół ośrodka, zarówno terapeutyczny, jak i administracyjno-socjalny wie, po co każdego dnia przychodzi do pracy 😊

 

Czy Ośrodek Wiosenna ma zaplecze diagnostyczne? Co wchodzi w jego skład?

Żeby właściwie przeprowadzić Pacjenta przez proces leczenia, niezbędna jest wiedza o Nim w różnych obszarach; zarówno pod kątem zdrowia fizycznego, jak i towarzyszących niejednokrotnie zaburzeń utrudniających zdrowe funkcjonowanie. Dlatego bezwzględnie osoba podejmująca leczenie w naszej placówce w początkowym etapie pobytu jest diagnozowana przez lekarza internistę, lekarza psychiatrę oraz musi zrobić badania laboratoryjne. Nasza kadra lekarska posiada wieloletnie doświadczenie w pracy z Pacjentem uzależnionym, lekarze od lat pracują na oddziałach szpitali uniwersyteckich oraz detoksykacyjnych, również w Monarze.

Dopiero zebranie kompleksowo wszystkich diagnoz i badań pozwala na podjęcie adekwatnych działań. Zespół interdyscyplinarny; psychologowie, terapeuci uzależnień, psychoterapeuci na podstawie diagnostyki starają się ustalić indywidualny plan leczenia dla każdego Pacjenta.

 

W Państwa ośrodku możliwe jest leczenie podwójnych diagnoz. Jak wygląda takie leczenie?

Specyfika Pacjenta przez ostatnie lata bardzo uległa zmianie. Do ośrodka trafia coraz więcej ludzi młodych, często sięgających po narkotyki, ze zdiagnozowanymi zaburzeniami osobowości, mających doświadczenie z próbami samobójczymi. Leczenie wymaga wtedy dłuższego pobytu oraz ogromnej wiedzy i doświadczenia zarówno kadry terapeutycznej, jak i socjalnej, czyli opiekunów Pacjenta. Pamiętajmy, że brak umiejętności może okazać się w przypadku takich Pacjentów tragiczny w skutkach.

 

Według Pani, doświadczenie w zawodzie terapeuty jest ważne w skuteczności terapii?

Jak w każdym innym zawodzie, liczy się doświadczenie 😊 Doświadczony specjalista ma więcej do zaoferowania niż osoby zaczynające pracę w zawodzie. Jednak nie zapominajmy o tym, że tych nowych, chętnych do pracy, zaangażowanych trzeba kiedyś wyszkolić. Podczas pracy z doświadczoną kadrą taka osoba może również być wspaniałym terapeutą.

 

Czy oferują Państwo grupy wsparcia i pomoc dla rodzin?

Grupy wsparcia dla Rodzin oraz naszych Absolwentów funkcjonują w ośrodku od 13 lat i są kluczowym elementem terapii. Zaznaczę, że obydwie grupy są bezpłatne i można z nich korzystać tak długo jak Pacjent czy Rodzina potrzebuje. Spotkania prowadzą specjaliści oraz osoby z dużym stażem trzeźwienia, Mają one charakter edukacyjno -wsparciowy. Ich znaczenie jest ogromne. Bliscy Pacjenta potrzebują wsparcia w zasadzie na każdym etapie procesu leczenia. Najpierw muszą sobie poradzić z tym, czego doświadczyli zanim Pacjent trafił do ośrodka, następnie nauczyć się jak mądrze pomagać, a finalnie poradzić sobie z lękiem i wątpliwościami po powrocie Pacjenta do domu.

Natomiast dla Pacjenta podstawą powrotu do zdrowia – trzeźwienia jest regularne korzystanie ze wsparcia. Nasi Pacjenci, Absolwenci bardzo chętnie przyjeżdżają na grupę, często przez wiele lat zyskując wsparcie terapeutyczne oraz od innych członków grupy będących na różnych etapach trzeźwienia.

 

Czym się kierować wybierając ośrodek terapii? Jak zrobić pierwszy krok?

Z przykrością odpowiem, że należy być wyjątkowo ostrożnym. Nie ma żadnego nadzoru nad ośrodkami prywatnymi. Często placówki otwierają np. byli Pacjenci z bardzo krótkim okresem trzeźwości, zupełnie nie mający wykształcenia kierunkowego, co budzi ogromny niepokój w kwestii przeprowadzenia Pacjenta przez proces leczenia i stwarza szereg zagrożeń na przyszłość. Ośrodek musi być stabilnym, bezpiecznym miejscem, o odpowiedniej strukturze i zasadach. Co jeśli właściciel ośrodka złamie abstynencję? Co za tym idzie dla Pacjenta? Jego bezpieczeństwo, miejsce wsparcia i filar, na którym oparł swoje zdrowienie traci wiarygodność. Przy wyborze ośrodka, w dzisiejszych czasach, gdzie w Internecie można napisać wszystko, należy przede wszystkim pytać, pytać i jeszcze raz pytać o wszystko, Sprawdzać rzetelność i wiarygodność oferowanej usługi i kadry terapeutycznej. Dopytać o diagnostykę, program leczenia, lekarzy specjalistów oraz co chyba najważniejsze, długość istnienia na rynku, bo za tym stoi bezpieczeństwo, skuteczność i doświadczenie.

Czym kierować się przy wyborze ośrodka terapii? Wybór, który ratuje życie

Czym kierować się przy wyborze ośrodka terapii? Wybór, który ratuje życie

Uświadomienie sobie istnienia własnego zaburzenia psychicznego i motywacja do leczenia stanowią połowę sukcesu w walce o normalne, szczęśliwe życie. Mimo wszystko, nawet największy zapał spełznie na niczym, jeżeli nie uda nam się znaleźć dobrego, profesjonalnego terapeuty, który przeprowadzi nas przez niełatwy proces zdrowienia. Właśnie dlatego tak ważne jest właściwe przyłożenie się do wyboru ośrodka, w którym planujemy się leczyć. Na co należy zwrócić uwagę, szukając tego typu placówki?

Każde zaburzenie psychiczne jest inne, choć łączy je kilka cech wspólnych. Jedną z nich jest fakt, iż chory bardzo rzadko zdaje sobie sprawę z własnego problemu. Ten zakrzywiony ogląd rzeczywistości dotyczy zwłaszcza uzależnień, które są niezwykle powszechne w naszej kulturze. Alkohol jest wszędzie – możemy go kupić legalnie w sklepie, barze, restauracji, a nawet na stacji benzynowej. Podaje się go na rodzinnych imprezach, spotkaniach biznesowych, weselach, wizytach u przyjaciół, koncertach czy festynach. Można wręcz powiedzieć, że w świadomości przeciętnego Polaka picie stanowi normę, natomiast abstynencja traktowana jest jak odstępstwo od tego, co typowe i powszechnie akceptowane. Odmowa wzniesienia toastu nierzadko spotyka się z ogromnym zdziwieniem, namowami czy urazą. Są sytuacje, w których po prostu nie wypada nie pić. W niektórych kręgach podobny status mają papierosy czy narkotyki. W towarzystwie artystów, a także w wielu grupach młodzieżowych nielegalne środki odurzające oraz dopalacze stanowią nieodłączną część dobrej zabawy. Nic dziwnego, że w takiej kulturze coraz więcej osób popada w nałogi. Nie ma się czego wstydzić, a poszukiwanie pomocy jest najmądrzejszą i najbardziej godną podziwu rzeczą, jaką może zrobić osoba uzależniona. Problem w tym, że we własnych oczach tacy ludzie najczęściej są zupełnie zdrowi, a ich zachowanie – typowe. W końcu skoro wszyscy piją, to dlaczego oni mieliby się z tego leczyć? Bardzo często pojawiają się wymówki takie jak: „Ja nie jestem żadnym pijakiem. Po prostu lubię zrelaksować się przy piwku po pracy”, „Muszę jakoś odreagować, weekendy są po to, żeby imprezować”, „Alkoholik to żul spod sklepu, który upija się tanim piwem. Ja piję tylko drogą whisky”. Istnieje wiele sposobów na to, by wyprzeć świadomość o utracie kontroli nad własnym życiem. Właśnie dlatego kiedy alkoholik czy narkoman zrozumie, że ma problem, można uznać to za jego wielki sukces. Jednak nie zda się on na nic, jeżeli chory nie trafi na odpowiednich ludzi, którzy pomogą mu przebrnąć przez proces trzeźwienia. Terapia to naprawdę skomplikowana procedura, której powodzenie często stanowi kwestię życia lub śmierci. Nie warto powierzać jej w ręce przypadkowych osób – należy dołożyć wszelkich starań, by nasz wybór ośrodka był podyktowany obiektywnymi kryteriami.

Po pierwsze, należy nastawić się na to, że leczenie tak skomplikowanych zaburzeń nie jest szybkie i łatwe. Za ich powstawanie i utrzymywanie odpowiada wiele złożonych mechanizmów psychologicznych. Rozbrojenie ich i nauczenie pacjenta konstruktywnego radzenia sobie z problemami życia codziennego często zajmuje bardzo dużo czasu. Na ogół za tym, co dzieje się teraz, stoi długa historia: nasze dzieciństwo, relacje z bliskimi, dotychczasowe doświadczenia, a także wzorce wyniesione z domu. Wiele negatywnych nawyków kształtowało się przez lata. Chory ma zaburzone strategie radzenia sobie z emocjami, które każdorazowo chce od siebie odsunąć i „zapić”. Alkoholicy to osoby mało odporne psychicznie, przytłoczone przez własne uczucia. Nabranie pewności siebie, przepracowanie przeszłych traum, nawiązanie pozytywnej i zdrowej relacji z samym sobą, nabycie nowych umiejętności radzenia sobie z trudnościami oraz unikania powrotu do nałogu zajmują mnóstwo czasu i energii. Wyrzucenie ze swojego życia alkoholu czy narkotyków dla nałogowca stanowi prawdziwą rewolucję, przewrócenie dotychczasowej rzeczywistości do góry nogami. Jeśli więc jakaś placówka obiecuje, że jest w stanie wyleczyć z nałogu w ciągu dwóch tygodni czy nawet miesiąca, ewidentnie nie jest profesjonalnym miejscem nastawionym na trwałe rezultaty.

Kolejną kwestią, której należy się przyjrzeć, są kwalifikacje terapeutów oraz warunki panujące w ośrodku. Największą skutecznością odznaczają się te placówki, które znajdują się na uboczu, z dala od miasta i dotychczasowego życia pacjentów. Aby zerwać z nałogiem, najlepiej na jakiś czas odizolować się od tego, co choremu kojarzy się z piciem czy braniem. Nie powinien kontaktować się z osobami, które nakłaniają go do używek i przebywać w miejscach, w których realizował swoje zgubne nawyki. Najlepiej sprawdza się w przebywanie na łonie natury, w miejscu cichym, spokojnym i odosobnionym. Pacjenci powinni mieć szansę rozwijania zainteresowań i pasji alternatywnych do używek. W związku z tym wiele dobrych ośrodków posiada zbiór książek, boiska, sale gimnastyczne i taneczne, a także prowadzi różnego rodzaju zajęcia integracyjne, sportowe i rekreacyjne, które skutecznie odciągają uzależniony umysł od tego, co zostało za bramą placówki. Dobrym pomysłem będzie sprawdzenie, jak długo funkcjonuje dany ośrodek. Najlepiej zrobić to, sprawdzając status firmy w bazie przedsiębiorców na stronie internetowej CEIDG lub w KRS. Zdobycie takiej informacji jest bezpłatne, a my dzięki niej mamy pewność, że nie zostaniemy wprowadzeni w błąd np. przez oszustów publikujących nieprawdziwe dane na firmowych witrynach czy profilach w mediach społecznościowych. Przy okazji możemy zweryfikować, czy dana placówka posiada status podmiotu medycznego. Jeśli nie – w ogóle nie należy brać pod uwagę skorzystania z jej oferty. Ponadto w przypadku osób uzależnionych koniecznym etapem zdrowienia może okazać się detoksykacja, która znacząco zwiększa szanse na powodzenie leczenia. Obecność tego typu usługi w ofercie ośrodka stanowi dodatkową zaletę i świadczy o tym, że jest to miejsce zdolne do kompleksowej opieki.

Jeśli firma jest uczciwa i nie ma niczego do ukrycia, z pewnością zamieszcza na swojej stronie informacje na temat personelu, jego wykształcenia i kwalifikacji. Każdy ośrodek musi zatrudniać psychologa, psychiatrę oraz pielęgniarza lub pielęgniarkę. Warto zorientować się, czy wymienieni specjaliści rzeczywiście są dostępni dla pacjentów, czy bywają na miejscu jedynie okazjonalnie (tak jak np. w szkołach, w których psycholog czy pedagog często pełnią dyżur przez godzinę tygodniowo). Leczenie powinno być prowadzone przez specjalistę psychoterapii uzależnień, który posiada stosowny certyfikat lub jest w trakcie procesu certyfikacji w szkole szkoły zarejestrowanej w Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych lub w Krajowym Biurze do spraw Przeciwdziałania Narkomanii. Dlaczego jest to tak ważne? Leczenie uzależnień to naprawdę trudne, wymagające zadanie. Aby mu sprostać, nie wystarczy ukończyć ogólnych studiów psychologicznych. Wspomniany wyżej certyfikat oznacza, że osoba go posiadająca odbyła dodatkowo kilkaset godzin wykładów i warsztatów poświęconych wyłącznie uzależnieniom i ich terapii, odbyła terapię własną (by mieć pewność, że jej własne problemy i doświadczenia i nie będą rzutowały na pracę z pacjentami), zrealizowała staż w rekomendowanym ośrodku leczenia uzależnień, pracowała z superwizorem (czyli bardziej doświadczonym terapeutą, który kontrolował jej warsztat i metody działania), prowadziła już terapię z osobą uzależnioną i współuzależnioną, a także zdała państwowy egzamin obejmujący test i obronę pracy dotyczącej oddziaływań terapeutycznych. Jeżeli nie mamy pewności, czy informacja o certyfikacie jest prawdziwa, możemy skorzystać z oficjalnej strony PARPy, na której znajdziemy listę wszystkich certyfikowanych terapeutów.

Kolejną kluczową kwestią jest zakres terapii prowadzonej przez dany ośrodek. Jedna osoba może zmagać się z kilkoma różnymi problemami: uzależnieniem od więcej niż jednej substancji lub czynności (uzależnieniem mieszanym lub krzyżowym), a także łączonymi zaburzeniami, takimi jak depresja maskowana nałogiem alkoholowym. Jeśli mamy podejrzenie, że taka sytuacja dotyczy właśnie nas, warto poszukać placówki, która będzie w stanie pomóc nam w sposób kompleksowy. Nieprawdą jest, iż w przypadku różnych uzależnień sposób postępowania może być niezmienny. Owszem, wiele mechanizmów rządzących nałogami się powtarza, jednak nie należy traktować ich jak jedno i to samo zaburzenie. Zwłaszcza uzależnienia behawioralne mogą przebiegać zupełnie inaczej niż te od substancji psychoaktywnych i w związku z tym wymagają odmiennych oddziaływań terapeutycznych. Jeśli pacjent jest seksoholikiem, zakupoholikiem, nałogowym graczem lub osobą uzależnioną od sportu, powinien upewnić się, czy rozważana przez niego placówka dysponuje personelem przeszkolonym w zakresie nałogów behawioralnych. Warto zwrócić uwagę także na liczbę, osób, które przebywają w ośrodku w tym samym czasie. W tym wypadku sprawdza się stara, dobra zasada: co za dużo, to niezdrowo. Terapia nie jest czymś, co można prowadzić „masowo”. Najlepiej sprawdzają się grupy liczące od 7 do 15 osób. Przy większej ich liczbie terapeuta nie byłby w stanie poświęcić wystarczającej ilości czasu i uwagi każdemu z uczestników.

Choć to prozaiczna kwestia, dla wielu osób znaczenie może mieć również cena leczenia. Na szczęście drożej nie zawsze znaczy lepiej – istnieje wiele świetnych placówek przyjmujących na NFZ. Problem w tym, że wybór takiej formy finansowania może wydłużyć czas oczekiwania na swoje miejsce. Tak czy inaczej, dobrym pomysłem będzie sprawdzenie cennika na stronie internetowej – należy upewnić się, czy w koszty pobytu wliczone są takie elementy jak detoks, leki oraz psychoterapia. Oprócz tego dla wielu osób ważna może okazać się możliwość uzyskania zwolnienia lekarskiego, które będzie można przedstawić w pracy, szkole czy na uczelni. To kluczowa kwestia: każda legalnie działająca placówka ma prawo wydać takie zwolnienie. Jeśli ośrodek nie przewiduje takiej możliwości, świadczy to o jego nieuregulowanej sytuacji prawnej.