Jak rozpoznać współuzależnienie?

Jak rozpoznać współuzależnienie?

Bliskie relacje z osobą uzależnioną mogą przyczyniać się do powstania współuzależnienia. Nie każda osoba jest narażona na rozwój tego syndromu, ale jest on stosunkowo powszechny. Przez niego możesz całkowicie przewartościować swoje życie, a przede wszystkim podporządkować się nałogowi. Dlatego musisz wiedzieć, jak rozpoznać współuzależnienie, aby nauczyć się z tym walczyć.

Kto może być osobą współuzależnioną?

Małżonkowie, partnerzy, rodzice, dzieci, a nawet bliscy przyjaciele – każda z tych osób jest narażona na współuzależnienie. Czasem do powstania tego syndromu nie jest potrzebne przebywanie w czasie teraźniejszym z osobą uzależnioną, ponieważ stosunkowo często problem jest dostrzegalny u dzieci, które wychowywały się np. w domu alkoholików. Cechą charakterystyczną tego stanu jest całkowite podporządkowanie swojego życia pod dany nałóg. Zwróć jednak uwagę na to, że współuzależnienie to nie jest choroba. Po prostu to nieprawidłowy sposób przystosowania się do trudnej sytuacji.

Jak rozpoznać współuzależnienie?

Zauważ, że cała trudność związana z rozpoznaniem współuzależnienia wynika z tego, iż rozwój tego syndromu nie następuje szybko. Często trwa to wiele miesięcy i lat. W tym czasie doświadczasz zmian nie tylko na płaszczyźnie emocjonalnej, ale też psychicznej. Dlatego nawet po zerwaniu kontaktu z osobą uzależnioną możesz jeszcze przez jakiś czas przejawiać pewne zachowania znane z tego trudnego okresu. Oprócz tego osoby współuzależnione często zwracały uwagę na uczucie pustki i samotności, nieustannie im towarzyszące. To może być pierwszy znak na to, że jesteś współuzależniony. Jednak istnieją też inne symptomy, na które musisz zwrócić uwagę.

Emocje

Bez wątpienia to właśnie analiza własnych emocji może pomóc Ci w dostrzeżeniu współuzależnienia. W takiej sytuacji mogą narastać problemy z komunikacją własnych myśli, potrzeb czy uczuć. Poza tym stopniowo zaczynasz tracić zaufanie do siebie, co dość mocno wpływa również na pogorszenie poczucia własnej wartości. Oprócz tego współuzależnienie obniża Twój nastrój, wywołuje skrajne emocje, a także wzbudza u Ciebie niepokój przed zmianami.

Zwróć uwagę na to, że osoba współuzależniona często ma poczucie bycia ofiarą. Jednocześnie te emocje stale przeplatają się z poczuciem winy. Po prostu pojawia się wtedy myśl – czy mogłeś zapobiec temu uzależnieniu, a także obwinienie siebie wtedy, gdy wypracowana rutyna zostanie zachwiana.

Przekonania

Jednymi z najważniejszych objawów współuzależnienia są zmiany w sposobie myślenia. W takim przypadku przede wszystkim wydaje Ci się, że nie jesteś w stanie wpłynąć na zaistniałą sytuację. Jednocześnie lubisz wracać myślami do czasów sprzed nałogu, kiedy życie wydawało Ci się prostsze, a przy tym bardziej szczęśliwe. Często problemem osoby współuzależnionej jest także brak wiary w zmiany – szczególnie wtedy, gdy pojawi się sposób na poradzenie sobie z nałogiem. Zamiast tego wolisz myślenie życzeniowe, które jest właściwe niemożliwe do zrealizowania.
Współuzależnienie objawia się również lekceważeniem własnych problemów. Po prostu uważasz, że wszystkie inne sprawy są mniej ważne od nałogu bliskiej osoby.

Zachowania

To właśnie na podstawie zmiany swoich zachowań możesz jeszcze lepiej określić, czy jesteś współuzależniony. Wśród pierwszych syndromów, na które musisz zwrócić uwagę, jest skupienie się na problemach osoby uzależnionej. W takiej sytuacji wydaje Ci się, że Twoje życie, marzenia czy pragnienia są nieistotne. W konsekwencji zaczynasz się izolować, ale też ograniczasz kontakt ze znajomymi, przyjaciółmi czy rodziną. Gdy już dochodzi do takich sytuacji, to często obwiniasz ich o sytuację, w jakiej się znalazłeś. Masz im za złe, że ich życie jest mniej skomplikowane. Jednocześnie boisz się tego, że Cię oceniają i litują nad Tobą. Wówczas możesz dostrzec u siebie agresywne bądź bierno-agresywne zachowania. Zastanawiasz się, czym one się wyróżniają? Zazwyczaj ograniczają się do nadmiernej krytyki, stawiania zbyt wysokich wymagań oraz do nieustannych pouczeń.

Zwróć uwagę na to, że osoba współuzależniona często sama zaczyna wpadać w uzależnienie od alkoholu, leków uspokajających lub środków psychoaktywnych. Wtedy poczucie beznadziei staje się jeszcze bardziej dojmujące i coraz trudniej jest poradzić sobie ze współuzależnieniem.

Czy każda osoba współuzależniona zachowuje się tak samo?

Znasz już najważniejsze objawy współuzależnienia. Jednak pamiętaj o tym, że wiele zależy od Twojego charakteru lub relacji, łączącej Cię z osobą uzależnioną. W niektórych przypadkach w ogóle nie musisz borykać się z tym syndromem bądź po prostu będziesz dostrzegać u siebie zupełnie inne zmiany. Tak naprawdę zawsze wtedy, gdy zauważysz, że Twoje życie zaczyna wyglądać inaczej przez to, że bliska Ci osoba jest uzależniona, to i tak powinieneś skorzystać z pomocy specjalisty. Choć współuzależnienie nie jest sklasyfikowane jako choroba, to głęboko wpływa na Ciebie. Zatem nie bądź bierny, tylko uwierz w to, że czasem zmiany na lepsze są naprawdę możliwe!

Odwiedź profil Rankingu Ośrodków Terapii Facebook’u.

Głód alkoholowy – czym jest, jak się objawia?

Głód alkoholowy – czym jest, jak się objawia?

 

Silna ochota na sięgnięcie po kieliszek napoju wysokoprocentowego, może skutecznie zaprzepaścić dni, tygodnie, a nawet lata Twoich starań o utrzymania stanu trzeźwości. Po prostu wtedy pokusa bywa tak silna, że tylko mając silną psychikę, możesz się jej oprzeć. Czy wiesz, czym jest głód alkoholowy i jak się objawia?

Głód alkoholowy – czym jest?

Zauważ, że głód alkoholowy to po prostu stan, kiedy odczuwasz naprawdę silną pokusę. Wtedy czujesz, jakby organizm, a przede wszystkim Twój umysł, wymuszał na Tobie sięgnięcie po alkohol. W takim przypadku trudno jest Ci się skupić na czymś innym, bo swoje myśli maksymalnie koncentrujesz tylko na jednym celu. Ten stan ogranicza się przede wszystkim do psychiki, choć w niektórych przypadkach występują też objawy somatyczne.
Czy wiesz, dlaczego głód alkoholowy jest niebezpieczny? Ten stan może dopaść Cię nawet po wielu latach abstynencji, co grozi Ci powrotem do nałogu.

Jak objawia się głód alkoholowy?

Bardzo ważne jest to, że głód alkoholowy zazwyczaj pojawia się pod wpływem pewnych myśli. Czasem wystarczy wrócić wspomnieniami do dni, gdy piłeś alkohol, a wówczas Twoja psychika zacznie się coraz mocniej na tym koncentrować. Takie myśli bywają pozytywne lub negatywne, ale efekt może być podobny. Bardzo często to właśnie jest jedna z przyczyn głodu alkoholowego, która skutkuje pojawieniem się uciążliwych objawów. Poznaj je, a przekonasz się, czy masz z tym problem!

Psychiczne

Zazwyczaj głód alkoholowy wiąże się z objawami psychicznymi. Dlatego to właśnie Twoje emocje czy myśli mogą jako pierwsze dawać Ci sygnał, iż zaczynasz odczuwać coraz większą chęć powrotu do picia. Wtedy możesz dostrzec u siebie pojawienie się natrętnych myśli. Zaczynasz też wspominać smak alkoholu, swoje uczucia, a nawet stan upojenia. To wszystko jeszcze bardziej pcha Cię w kierunku napojów wysokoprocentowych. Poza tym wśród objawów psychicznych można wymienić zaburzenia koncentracji i uwagi – po prostu jesteś wtedy skupiony jedynie na alkoholu. Innym sygnałem ostrzegawczym jest chwiejność nastrojów, poczucie osłabienia organizmu oraz brak energii, utrzymujący się nawet przez kilka dni.
Zauważ, że pojawienie się ochoty na wypicie alkoholu pogarsza Twój nastrój, co może prowadzić nawet do rozwoju depresji. Oprócz tego zaczynasz wątpić w swoją silną wolę. Problem pojawia się także wtedy, gdy dopada Cię myśl, iż nigdy nie poradzisz sobie z uzależnieniem od alkoholu, co jeszcze mocniej pogłębia Twój negatywny nastrój.

Emocjonalne

Objawy psychiczne głodu alkoholowego w dużym stopniu wpływają również na Twoje emocje. Odczuwasz wtedy rozdrażnienie, spowodowane rosnącym pragnieniem i brakiem koncentracji. Oprócz tego głód alkoholowy zaczyna budzić się w Tobie coraz większy lęk i niepokój. Po prostu boisz się tego, iż nałóg zwycięży, a Ty sięgniesz po alkohol. Jednocześnie doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, jak źle ten nałóg wpłynął na Twoje życie.

Somatyczne

W niektórych przypadkach głód alkoholowy wywołuje uporczywe objawy somatyczne. Wśród nich zwróć uwagę na zaburzenia snu – czasem odznacza się to bezsennością, a w innym przypadku możesz mieć problem z koszmarami sennymi. Przez to, że nie możesz się wyspać, to następnego dnia czujesz się jeszcze bardziej osłabiony, co może wpłynąć na wynik Twojej walki z głodem alkoholowym. Wśród innych objawów fizycznych są problemy żołądkowe, przyspieszone bicie serca, zwiększona potliwość ciała i zmniejszony apetyt.

Ile trwa głód alkoholowy?

Czas, kiedy odczuwasz głód alkoholowy to bardzo indywidualna sprawa. Zazwyczaj zależy to od tego, jak długo piłeś, ile czasu minęło od rzucenia tego nałogu, a także od Twojego stanu zdrowia. W większości przypadków najdłuższe i najczęstsze napady głodu alkoholowego trwają zaraz po rozpoczęciu terapii lub po przejściu detoksu alkoholowego. Po prostu wtedy możesz mieć największe wątpliwości dotyczące tego, czy dasz sobie radę, a przede wszystkim, czy stan trzeźwości zmieni cokolwiek w Twoim życiu. Zauważ, że głód alkoholowy czasem pojawia się kilka lat po zakończeniu leczenia. Wówczas przyczyną może być powrót myślami do czasów sprzed trzeźwości. Dlatego musisz zdawać sobie sprawę z tego, iż nawet po wielu latach abstynencji w Twojej głowie może pojawić się chęć powrotu do picia.

Jak poradzić sobie z głodem alkoholowym?

Przede wszystkim zastanów się, co wywołuje u Ciebie największą chęć wypicia alkoholu – mogą to być ludzie, miejsca, a nawet konkretne uroczystości. Szczególnie na początku leczenie ogranicz kontakt z czynnikami, wywołującymi u Ciebie głód alkoholowy. Pamiętaj również o tym, jak ważna jest wtedy pomoc specjalistów oraz wsparcie bliskich osób. W końcu to właśnie oni najmocniej motywują Cię do utrzymania trzeźwości. Ciekawym pomysłem jest też list do samego siebie, stworzony właśnie na wypadek głodu alkoholowego. Po prostu wróć w nim do czasów, gdy Twoje życie ograniczało się jedynie do picia. Nawet po kilku latach, czytając jego treść, przypomnisz sobie, jak mocno alkohol wpłynął na Ciebie.

Piotr – list alkoholika

Piotr – list alkoholika

Dzień dobry Redakcjo,

 

Chciałbym opowiedzieć Państwu historię mojego życia. Urodziłem się w roku 1980. Od urodzenia mieszkałem w małej wsi, gdzie większość mieszkańców żyła w ubóstwie. W moim domu zawsze był obecny alkohol. Przemoc i pijaństwo to jedyne co pamiętam z dzieciństwa. Nie było ono kolorowe, co na pewno miało wpływ na moje późniejsze życie oraz decyzje, które potem podjąłem.

 

       Zaczęło się niewinnie. Szkoła, nieodpowiedni koledzy, papierosy, alkohol, ucieczki z domu. W tamtym czasie wydawało mi się, że jestem kozakiem i mam grono znajomych. W tak szemranym towarzystwie robiło się różne głupoty – kradliśmy, biliśmy się, włamywaliśmy do domów czy sklepów. Swoją pierwszą porażkę doznałem w wieku 15 lat, kiedy zostałem złapany na gorącym uczynku. W efekcie dostałem kuratora. Niestety nie wpłynęło to na mnie pozytywnie, wręcz przeciwnie uciekałem jeszcze bardziej. Koledzy byli wiernymi kompanami moich libacji. Piliśmy nawet cały tydzień, upijając się do nieprzytomności. Skąd mieliśmy alkohol? Nadal kradłem, byłem w tym całkiem dobry. Rodzice i kurator nie mieli na mnie żadnego wpływu ani autorytetu. Mój ojciec zapił się, gdy ja miałem 17 lat. Musiałem pomóc mamie w domowych obowiązkach, poszedłem do pracy, aby zarobić na chleb. W tamtym czasie oddaliłem się od mojego towarzystwa, które nie było zadowolone tym faktem. Jednakże widok martwego ojca, wstrząsnął mną do tego stopnia, że postanowiłem stanąć na nogi. Nie chciałem być taki jak ojciec. Chciałem stworzyć szczęśliwą rodzinę, taką, w której nie ma przemocy, alkoholu, awantur, płaczu. Praca była moją ucieczką, lubiłem pracować. Remontowałem domy, nauczyłem się kłaść kafelki, uczyłem się rysunku technicznego. Naprawdę to lubiłem. Oddałem się temu cały. Pomogłem mamie wyremontować dom. Mama przestała też tyle pić. Widziałem, że jest smutna, ale wierzyłem, że uda nam się wyjść na prostą.

       Poznałem Misie w wieku 22 lat. Spotkałem ją na przestanku autobusowym. Była jak ze snu. Spotykałem ją codziennie, chciałem wiedzieć o niej wszystko. Dowiedziałem się gdzie mieszka, okazało się, że we wsi obok. Postanowiłem zaprosić ja na spacer. Od tamtego czasu byliśmy nierozłączni. Nie myślałem w ogóle o alkoholu, o kolegach, o kradzieżach. Byłem szczęśliwy, jakbym urodził się na nowo, jakbym dostał drugą szansę od Boga. Mieliśmy wspólne plany. Chciałem dla Misi wszystkiego. Marzyłem o wybudowaniu dla niej domu, chciałem mieć dzieci. Chciałem stworzyć prawdziwą rodzinę, która w żadnym stopniu nie przypomniałaby mojej rodziny, mojego życia. Z Misią czas leciał zupełnie inaczej. Każda rzecz, która razem wykonywaliśmy byłą przyjemna i magiczna. Obydwoje byliśmy młodzi i pełni wigoru. Z czasem poznałem rodzinę Misi, nie była taka jak moja. To był dobry dom, wszyscy się kochali. Rodzice chodzili do pracy. W głębi duszy zazdrościłem jej takiego dzieciństwa, takiego startu. W tamtym czasie dręczyła mnie jedna myśl – dlaczego Misia mnie pokochała? Dlaczego chciała związać się z człowiekiem z patologii? Niestety nigdy nie miałem odwagi się o to spytać. Może bałem się usłyszeć odpowiedź. Może nie chciałem znać prawdy. Poznałem również jej znajomych. Z czasem spotykaliśmy się coraz częściej, wyjeżdżaliśmy na wspólne weekendy, imprezowaliśmy razem. I tu się zaczęło niby niewinnie od jedno piwa przy grillu. I tak coraz częściej.. Chyba w tamtym czasie nie popadłem aż tak w alkoholizm albo tylko mi się tak wydawało. Jedno jest pewne, było fajnie.

      To był ciepły czerwcowy dzień. Musiałem iść do pracy, Misia chciała jechać ze znajomymi nad jezioro, bo wczorajszym wieczorem lekko zabalowaliśmy. Była godzina 13:20 – Misia napisała mi SMS, że właśnie wyjeżdżają z domu. To była jej ostatnia wiadomość do mnie. O godzinie 13:31 Misia zginęła w wypadku samochodowym. Dowiedziałem się od jej mamy. Jak dziś o tym pisze, płaczę. Nie umiem się z tym pogodzić. To był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłem ją, straciłem miłość mojego życia. Razem z nią odeszło wszystko, moje marzenia, moje cele, moje szczęście.
Od tamtego dnia wróciłem stary ja. Nie potrafiłem nie pić, po prostu nie! Straciłem pracę, przepiłem dom. Musiałem zamieszkać z moją matką, która niestety też już zaciągnęła. Tak było łatwiej uciec od problemu i nie myśleć o niczym. Moja matka mnie nie rozumiała, nie miałem w nikim wsparcia. Byłem sam. Z każdym łykiem czułem jak by ból odchodził ode mnie. Niestety jak się budziłem, było jeszcze gorzej, więc znów musiałem pić.

      Dziś od śmierci Misi minęło 13 lat, dlatego postanowiłem napisać ten list do Was. Moje życie nie jest takie, o jakim marzyłem, jaki chciałem stworzyć z Misią. Pije prawie codziennie, jeżeli mam za co. Nie mam stałej pracy. Czasami dorywczo idę na jaką robotę, ale wszystko co zarobię, przeznaczam tylko na alkohol i papierosy. Mój dzień zaczynam od kawy i papierosa, po godzinie pije już pierwsze piwo. W 13 rocznicę śmierci mojej miłości postanowiłem, że chce się zmienić. Dlatego do Was pisze. Proszę o pomoc. Pomoc w doborze ośrodka leczenia uzależnień. Śmierć miłości mojego życia tak na mnie wpłynęła, że nie potrafię wyjść na prostą. Alkohol jest moją ucieczką, nie myślę wtedy o tym wszystkim, jestem w innym świecie. Chciałbym być innym człowiekiem, takim tak byłem kiedyś. Wierze, że potrafię się zmienić.
Proszę o rozpatrzenie mojej prośby, może uda Wam się mi pomóc. Będę bardzo wdzięczny.

Z poważaniem,
Piotr Torłop

Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień Szczecin

Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień Szczecin

Dane kontaktowe:

  • ul. Storrady-Świętosławy 5
  • 71-602 Szczecin
  • tel. +48 506
  • http://terapiauzaleznien.szczecin.pl/
  • uzaleznieniaszczecin@gmail.com
  • wyświetlenia: 3144
  • wyświetlenia telefonu: 183
  • wyświetlenia strony int.: 178
Prywatnym Ośrodku Terapii Uzależnień w Szczecinie to kompleks poradni pomagających w leczeniu nałogów. Placówka działa prężnie od 2003 roku. Ośrodek tworzy wielodyscyplinarny zespół składający się z psychologów i socjologów, certyfikowanych psychoterapeutów uzależnień oraz psychiatrów. Regularnie poddaje swoją pracę superwizji. Specjalizuje się w leczeniu uzależnień od alkoholu, leków, nikotyny. Zajęcia terapeutyczne i konsultacje odbywają się w systemie ambulatoryjnym (poradnia). Ośrodek nie dysponuje oddziałem stacjonarnym.
Zakres leczenia:
  • Ośrodek zajmuje się leczeniem uzależnień od alkoholu, narkotyków oraz innych substancji psychoaktywnych w trybie dziennym. Każdy z pacjentów otrzymuje opiekę lekarską podczas trwania całego programu leczenia. Warunkiem dostępności zajęć jest trzeźwość, którą sprawdza się podczas diagnozy i kwalifikacji. Program leczenia zawiera terapie indywidualną, ale nastawiony jest przede wszystkim na społeczność terapeutyczną, tak aby pacjenci mogli wspierać się poprzez własne doświadczenia.
  • Ośrodek założony w 2003 roku działa prężnie do dziś.
  • Nasi pacjenci są poddawani pełnej diagnozie psychologicznej i psychiatrycznej
  • Indywidualne programy terapii uzależnień
  • Wykonywane są konsultacje rodzinne oraz porady małżeńskie
  • Warsztaty rozwoju osobistego
Co nas wyróżnia:
  • Doświadczona kadra specjalistów i psychoterapeutów,
  • Psychoterapia indywidualna,
  • Oferujemy pomoc psychologiczną osobom z rodzin z problemem uzależnień: współmałżonkowi, dzieciom, młodzieży, rodzicom uzależnionego.
  • Komfortowe warunki leczenia,
  • Prowadzimy terapie indywidualne, grupowe oraz rodzinne,

Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Toruniu

Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień dla Młodzieży “Ku dobremu”

Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień dla Młodzieży “Ku dobremu”

Dane kontaktowe:

  • ul. Nad Potokiem 22e
  • 57-350 Kudowa-Zdrój
  • tel. +48 509
  • https://www.leczenieuzaleznienia.com.pl/
  • kontakt@leczenieuzaleznienia.com.pl
  • wyświetlenia: 3172
  • wyświetlenia telefonu: 80
  • wyświetlenia strony int.: 51

Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień dla Młodzieży “Ku dobremu” znajduje się w Kudowie-Zdrój w województwie dolnośląskim. Specjalizujemy się w leczeniu młodzieży w uzależnieniu od narkotyków lub zaburzeń behawioralnych. Jako jeden z nielicznych ośrodków, zapewniamy zajęcia szkolne. Nasi pacjenci uczestniczą w specjalnie przygotowanych opartych na 12 krokach spotkaniach trzeźwościowych, terapii grupowej oraz indywidualnej. W celu uzyskania lepszych efektów, w terapię włączamy bliskich i rodziny. Zatrudniamy doświadczonych terapeutów oraz zapewniamy całodobową opiekę. Nowoczesny obiekt z komfortowymi pokojami i łazienkami. Lokalizacja pozwala na przeprowadzanie dodatkowych zajęć na świeżym powietrzu. Wszystkich pacjentów po ukończonej terapii, zapraszamy na organizowane przez nas zjazdy absolwentów. 

Zakres leczenia:
  • Leczenie uzależnienia od substancji psychoaktywnych,
  • Leczenie uzależnienia od hazardu,
  • Leczenie uzależnienia od komputera i Internetu.
Co nas wyróżnia:
  • Specjalizujemy się w leczeniu młodzieży,
  • Zapewniamy szkołę,
  • Obiekt całodobowy,
  • Maksymalnie 7 pacjentów w ośrodku jednocześnie,
  • Indywidualne podejście,
  • Organizacja spotkań rodzinnych,
  • Komfortowe warunki.

Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień dla Młodzieży "Ku dobremu"