Teoretycznie, uzależnić możemy się od wszystkiego. I nie mówię tu o tak oczywistych rzeczach jak alkohol czy narkotyki. Często nałogiem stają się zwykłe czekoladki, kawa a nawet cukier. Czy to oznacza, że mamy się w swojej codzienności wyrzec wszystkiego? Absolutnie nie. Póki nie zagraża życiu i zdrowiu, nie ma powodu do zmartwień. Są jednak takie substancje, których regularne przyjmowanie i nadużywanie może mieć tragiczne skutki. Oto najbardziej uzależniające substancje.
Alkohol
Nie jest dla nikogo zaskoczeniem, że jest na pierwszym miejscu. To jedna z najłatwiej dostępnych substancji uzależniających. Nie tylko jest legalny, ale i powszechnie akceptowalny kulturowo i społecznie. Być może nie jest to najbardziej uzależniająca substancja na świecie, ale z pewnością najniebezpieczniejszy. Działa z ukrycia, najczęściej pod płaszczykiem dobrej zabawy i rozluźnienia. Około 22% osób, które spożywają go regularnie, wpadają w nałóg już po kilku miesiącach od początku picia. Statystyki podają, że w 2012 roku z jego powodu zmarło około 3 miliony osób na całym świecie. Dane z 2020 roku są o wiele wyższe.
Barbiturany
Pod tą tajemniczą nazwą skrywają się znane wszystkim środki nasenne, uspokajające i przeciwpadaczkowe. Podawane w małych ilościach sprawiają, że człowiek wpada w euforię. Jednak duża dawka jest zabójcza. Jak dokładnie? Potrafi min zatrzymać oddychanie. Substancja ta bardzo silnie oddziałuje na działanie całego układu nerwowego. Z czasem jej obecność w lekach została w jakimś stopniu wyparta przez bezpieczniejsze odpowiedniki. Jednak wciąż można ją spotkać w lekach przepisanych na receptę.
Nikotyna
Jest głównym składnikiem uzależniającym w papierosie. Nikotynę przyjmujemy do organizmu przez płuca, gdzie potem ma prostą drogę do mózgu. I owszem, powoduje, że mniej czujemy zmęczenie, a stres i niepokój odchodzą na chwilę na drugi plan. Jednak, bardzo łatwo się od niego uzależnić. O konsekwencjach nie trzeba chyba nikomu przypominać, wystarczy dodać, że długotrwale palenie prowadzi do śmierci. Osoby chcące rzucić palenie, doświadczają podobnych doświadczeń, jak w przypadku zespołu abstynencyjnego w terapii alkoholowej. W przypadku odstawienia papierosów, ten syndrom nosi nazwę głodu nikotynowego.
THC
Wokół marihuany dyskusje nie ustają. Jej zwolennicy wskazują na doskonałe działanie przeciwbólowe i lecznicze. Pobudza do tego kreatywność, wpływa na sposób postrzegania rzeczywistości. Odpręża i daje uczucie spełnienia a czasem i pełnego odlotu. Jednak jej przeciwnicy wskazują na jeden fakt, z którym nie da się polemizować. Marihuana uzależnia, a jej szkodliwe działanie naukowcy przyrównują bardzo obrazowo. Jeden skręt zioła działa tak, jak trzy papierosy. Ponadto szkodliwe działanie na płuca i oskrzela kumuluje się wraz z częstym paleniem. Mimo, że marihuana jest powszechnie dopuszczona do sprzedaży w wielu krajach, miejmy świadomość, że potrafi silnie uzależnić.
Kokaina
To najczęstszy narkotyk gwiazd rocka i śmietanki towarzyskiej Hollywood. Wciągana przez nos, może doprowadzić w końcu do jego zaniku. Działając żrąco na chrząstkę nosową, sprawia że pojawiają się w niej dziury, z czasem coraz większe, kruszą podstawę na której trzyma się nos. Działa błyskawicznie po wciągnięciu. Przenika do mózgu i w ułamku sekundy sprawia, że czujemy błogie szczęście oraz dużą pewność siebie. Niestety, ten stan nie trwa długo. Kolejne dawki szybko prowadzą do uzależnienia. A w połączeniu z alkoholem i narkotykami, mogą stanowić zagrożenie dla życia.
Cukier
Choć w porównaniu do wyżej wymienionych substancji wydaje się być najbardziej niewinny, to jednak jego destrukcyjne i uzależniające działanie jest ogromne. Cukier towarzyszy nam od najmłodszych lat. Próchnica, otyłość, choroby serca, kłopoty z krążeniem. To tylko jedne z nielicznych skutków ubocznych przyjmowania zwiększonej ilości cukru. I powiedzmy to jasno – od cukru naprawdę można się uzależnić. Nie warto niszczyć sobie zdrowia i życia dla kilku słodkich chwil.
Oto najbardziej uzależniające substancje na świecie. Niepozorny cukier, alkohol, marihuana, nikotyna. Ta lista nie jest zamknięta. Jesteśmy dosłownie otoczeni substancjami, które mogą nas uzależnić. Od nas zależy tylko, czy mądrze z nich korzystamy.
Chciałbym opowiedzieć Państwu historię mojego życia. Urodziłem się w roku 1980. Od urodzenia mieszkałem w małej wsi, gdzie większość mieszkańców żyła w ubóstwie. W moim domu zawsze był obecny alkohol. Przemoc i pijaństwo to jedyne co pamiętam z dzieciństwa. Nie było ono kolorowe, co na pewno miało wpływ na moje późniejsze życie oraz decyzje, które potem podjąłem.
Zaczęło się niewinnie. Szkoła, nieodpowiedni koledzy, papierosy, alkohol, ucieczki z domu. W tamtym czasie wydawało mi się, że jestem kozakiem i mam grono znajomych. W tak szemranym towarzystwie robiło się różne głupoty – kradliśmy, biliśmy się, włamywaliśmy do domów czy sklepów. Swoją pierwszą porażkę doznałem w wieku 15 lat, kiedy zostałem złapany na gorącym uczynku. W efekcie dostałem kuratora. Niestety nie wpłynęło to na mnie pozytywnie, wręcz przeciwnie uciekałem jeszcze bardziej. Koledzy byli wiernymi kompanami moich libacji. Piliśmy nawet cały tydzień, upijając się do nieprzytomności. Skąd mieliśmy alkohol? Nadal kradłem, byłem w tym całkiem dobry. Rodzice i kurator nie mieli na mnie żadnego wpływu ani autorytetu. Mój ojciec zapił się, gdy ja miałem 17 lat. Musiałem pomóc mamie w domowych obowiązkach, poszedłem do pracy, aby zarobić na chleb. W tamtym czasie oddaliłem się od mojego towarzystwa, które nie było zadowolone tym faktem. Jednakże widok martwego ojca, wstrząsnął mną do tego stopnia, że postanowiłem stanąć na nogi. Nie chciałem być taki jak ojciec. Chciałem stworzyć szczęśliwą rodzinę, taką, w której nie ma przemocy, alkoholu, awantur, płaczu. Praca była moją ucieczką, lubiłem pracować. Remontowałem domy, nauczyłem się kłaść kafelki, uczyłem się rysunku technicznego. Naprawdę to lubiłem. Oddałem się temu cały. Pomogłem mamie wyremontować dom. Mama przestała też tyle pić. Widziałem, że jest smutna, ale wierzyłem, że uda nam się wyjść na prostą.
Poznałem Misie w wieku 22 lat. Spotkałem ją na przestanku autobusowym. Była jak ze snu. Spotykałem ją codziennie, chciałem wiedzieć o niej wszystko. Dowiedziałem się gdzie mieszka, okazało się, że we wsi obok. Postanowiłem zaprosić ja na spacer. Od tamtego czasu byliśmy nierozłączni. Nie myślałem w ogóle o alkoholu, o kolegach, o kradzieżach. Byłem szczęśliwy, jakbym urodził się na nowo, jakbym dostał drugą szansę od Boga. Mieliśmy wspólne plany. Chciałem dla Misi wszystkiego. Marzyłem o wybudowaniu dla niej domu, chciałem mieć dzieci. Chciałem stworzyć prawdziwą rodzinę, która w żadnym stopniu nie przypomniałaby mojej rodziny, mojego życia. Z Misią czas leciał zupełnie inaczej. Każda rzecz, która razem wykonywaliśmy byłą przyjemna i magiczna. Obydwoje byliśmy młodzi i pełni wigoru. Z czasem poznałem rodzinę Misi, nie była taka jak moja. To był dobry dom, wszyscy się kochali. Rodzice chodzili do pracy. W głębi duszy zazdrościłem jej takiego dzieciństwa, takiego startu. W tamtym czasie dręczyła mnie jedna myśl – dlaczego Misia mnie pokochała? Dlaczego chciała związać się z człowiekiem z patologii? Niestety nigdy nie miałem odwagi się o to spytać. Może bałem się usłyszeć odpowiedź. Może nie chciałem znać prawdy. Poznałem również jej znajomych. Z czasem spotykaliśmy się coraz częściej, wyjeżdżaliśmy na wspólne weekendy, imprezowaliśmy razem. I tu się zaczęło niby niewinnie od jedno piwa przy grillu. I tak coraz częściej.. Chyba w tamtym czasie nie popadłem aż tak w alkoholizm albo tylko mi się tak wydawało. Jedno jest pewne, było fajnie.
To był ciepły czerwcowy dzień. Musiałem iść do pracy, Misia chciała jechać ze znajomymi nad jezioro, bo wczorajszym wieczorem lekko zabalowaliśmy. Była godzina 13:20 – Misia napisała mi SMS, że właśnie wyjeżdżają z domu. To była jej ostatnia wiadomość do mnie. O godzinie 13:31 Misia zginęła w wypadku samochodowym. Dowiedziałem się od jej mamy. Jak dziś o tym pisze, płaczę. Nie umiem się z tym pogodzić. To był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłem ją, straciłem miłość mojego życia. Razem z nią odeszło wszystko, moje marzenia, moje cele, moje szczęście. Od tamtego dnia wróciłem stary ja. Nie potrafiłem nie pić, po prostu nie! Straciłem pracę, przepiłem dom. Musiałem zamieszkać z moją matką, która niestety też już zaciągnęła. Tak było łatwiej uciec od problemu i nie myśleć o niczym. Moja matka mnie nie rozumiała, nie miałem w nikim wsparcia. Byłem sam. Z każdym łykiem czułem jak by ból odchodził ode mnie. Niestety jak się budziłem, było jeszcze gorzej, więc znów musiałem pić.
Dziś od śmierci Misi minęło 13 lat, dlatego postanowiłem napisać ten list do Was. Moje życie nie jest takie, o jakim marzyłem, jaki chciałem stworzyć z Misią. Pije prawie codziennie, jeżeli mam za co. Nie mam stałej pracy. Czasami dorywczo idę na jaką robotę, ale wszystko co zarobię, przeznaczam tylko na alkohol i papierosy. Mój dzień zaczynam od kawy i papierosa, po godzinie pije już pierwsze piwo. W 13 rocznicę śmierci mojej miłości postanowiłem, że chce się zmienić. Dlatego do Was pisze. Proszę o pomoc. Pomoc w doborze ośrodka leczenia uzależnień. Śmierć miłości mojego życia tak na mnie wpłynęła, że nie potrafię wyjść na prostą. Alkohol jest moją ucieczką, nie myślę wtedy o tym wszystkim, jestem w innym świecie. Chciałbym być innym człowiekiem, takim tak byłem kiedyś. Wierze, że potrafię się zmienić. Proszę o rozpatrzenie mojej prośby, może uda Wam się mi pomóc. Będę bardzo wdzięczny.
Ośrodek Leczenia Uzależnień Przebudzenie to miejsce stworzone dla osób pragnących uwolnić się od nałogu i odzyskać pełną kontrolę nad swoim życiem. Zlokalizowany jest w miejscowości Wisznia Mała, nieopodal Wrocławia. Ośrodek zapewnia odpowiednie warunki i środowisko sprzyjające leczeniu.
Ośrodek Przebudzenie to miejsce, gdzie każdy może liczyć na anonimowość, dyskrecję oraz profesjonalną opiekę. Nasz zespół składa się z wysoko wykwalifikowanych specjalistów, których doświadczenie i empatyczne podejście pomagają pacjentom w pokonaniu nałogu i odzyskaniu pełni życia. Oferujemy pomoc osobom borykającym się z alkoholizmem, narkomanią, uzależnieniem od hazardu, Internetu czy zakupów. Zapraszamy również członków rodzin, którzy potrzebują wsparcia.
Oferujemy profesjonalną terapię prowadzoną przez doświadczonych specjalistów. Nasze działania skupiają się na wsparciu pacjentów w walce z nałogiem oraz na odzyskaniu sensu życia. Zapewniamy kompleksową pomoc, która obejmuje terapię indywidualną i grupową, zajęcia relaksacyjne oraz psychoedukacyjne.
Zakres leczenia:
Indywidualny program leczenia, dostosowany do potrzeb i sytuacji każdego pacjenta,
Detoksykacja alkoholowa oraz wsparcie w procesie odtruwania organizmu,
Psychoterapia indywidualna i grupowa, prowadzona przez doświadczonych specjalistów,
Zajęcia relaksacyjne i psychoedukacyjne, mające na celu zrozumienie przyczyn uzależnienia i rozwinięcie zdrowych mechanizmów radzenia sobie w życiu,
Udział w grupach wsparcia, w tym w spotkaniach Anonimowych Alkoholików,
Konsultacje oraz wsparcie dla rodzin pacjentów, aby pomóc w zrozumieniu i radzeniu sobie z uzależnieniem bliskiej osoby,
Całościowe podejście holistyczne, uwzględniające zarówno aspekty fizyczne, jak i psychiczne uzależnienia,
Nauka świadomego utrzymania abstynencji i radzenia sobie z trudnościami na drodze do trzeźwości.
Co nas wyróżnia:
Indywidualne podejście: Dostosowane programy leczenia i terapii, uwzględniające potrzeby każdego pacjenta,
Profesjonalna kadra: Doświadczeni specjaliści z różnych dziedzin, zapewniający kompleksową opiekę medyczną i terapeutyczną,
Holistyczne podejście: Skupienie nie tylko na leczeniu objawów uzależnienia, ale także na pracy nad przyczynami i konsekwencjami problemu,
Pełne wsparcie: Zapewnienie nie tylko terapii indywidualnej i grupowej, ale także wsparcia dla rodzin pacjentów oraz różnorodnych form pomocy,
Dyskrecja i anonimowość: Zapewnienie pacjentom pełnej prywatności i szacunku do ich osobistych historii i wyzwań,
Skuteczność: Długoletnie doświadczenie oraz wysoki stopień skuteczności terapii, wspierający pacjentów w procesie wyjścia z nałogu i odzyskania kontroli nad życiem,
Wsparcie po zakończeniu terapii: Zapewnienie pacjentom narzędzi i wsparcia nie tylko w trakcie leczenia, ale także po jego zakończeniu.
Ośrodek Terapii Uzależnień Nowe Życie jest zlokalizowany w Wapnicy w województwie zachodniopomorskim. Pomagamy osobom uzależnionym od alkoholu, lekomanii i hazardu. Znajdziecie u nas profesjonalną pomoc certyfikowanych specjalistów psychoterapii uzależnień, a także wsparcie medyczne. Bliskość jeziora i pobliskich lasów sprzyja podjęciu terapii i daje możliwość wyciszenia się. Po zajęciach terapeutycznych nasi pacjenci mogą korzystać z atrakcji takich jak: sauna, basen, a także z wycieczek krajoznawczych. Pomogliśmy już wielu ludziom dotkniętym różnorodnymi nałogami. Nasz ośrodek jest świadectwem tego, że każde uzależnienie można pokonać dzięki silnej woli, pracy nad sobą i odpowiedniej motywacji. Każdy pacjent, który zdecyduje się na pobyt w ośrodku „Nowe Życie” może liczyć nie tylko na komfortowe warunki, ale przede wszystkim na profesjonalną terapię i indywidualne podejście.
Zakres leczenia:
Alkoholizm – Leczenie alkoholika zaczynamy od procesu detoksykacji organizmu. Nadrzędnym celem w naszym ośrodku jest doprowadzenie do całkowitego wyzdrowienia naszych pacjentów. Tylko terapia stacjonarna może przynieść oczekiwane efekty.
Lekomania – Można uzależnić się od różnego rodzaju leków tj. od: środków przeciwbólowych, nasennych, uspokajających, czy suplementów diety. Nie można tego lekceważyć, bo podobnie jak inne uzależnienia, wymaga to profesjonalnej pomocy.
Hazard – Uzależnienie od hazardu ma opłakane skutki. Dotyka nie tylko sfery psychicznej, ale również ekonomicznej. Najczęściej do tego dochodzą również trudności w relacjach z innymi osobami. W tym przypadku również konieczna jest kilkutygodniowa terapia odwykowa.
Co nas wyróżnia:
Profesjonalne podejście,
Wyspecjalizowana kadra,
Skuteczność i zaangażowanie,
Komfortowe warunki pobytu,
Płatność ratalna,
Możliwość korzystania z atrakcji na terenie ośrodka.
Prywatny Ośrodek Terapii Uzależnień Symptom jest zlokalizowany w Tarnowcu w województwie małopolskim. Pomagamy w leczeniu uzależnień takich jak: alkoholizm, narkomania, hazard, seksoholizm, czy uzależnienie od dopalaczy. Czas trwania terapii stacjonarnej wynosi 28 dni. Jeśli jeszcze się nie zdecydowaliście, dajemy Wam możliwość – jednodniowego, darmowego pobytu na terapii w naszym ośrodku. Terapia odbywa się w małej, maksymalnie dwunastoosobowej grupie. Dzięki temu oferujemy Państwu indywidualne podejście. Poza profesjonalną terapią odwykową, nasi pacjenci mają możliwość korzystania z siłowni, ping-ponga i sali gimnastycznej, a także innych atrakcji. Gwarantujemy sprzyjające warunki pobytu.
Zakres leczenia:
Alkoholizm – Oferujemy terapię stacjonarną trwającą 28 dni lub dzienną bez zakwaterowania pod warunkiem zachowania abstynencji, a także intensywną 14-dniową terapię nawrotów.
Narkomania – W przypadku narkomanii zaleca się terapię stacjonarną, którą rozpoczyna badanie psychiatryczne i postawienie diagnozy.
Uzależnienie od dopalaczy – Przebiega podobnie do leczenia narkomanii. W tym przypadku również zaleca się terapię stacjonarną.
Hazard – Nasz ośrodek oferuje Państwu intensywną terapię uzależnień behawioralnych. Do wyboru jest terapia stacjonarna lub dzienna bez zakwaterowania.
Seksoholizm – Pacjenci uczestniczą zarówno w grupie ogólnej, jak i w sesjach indywidualnych.