Dane kontaktowe:
- Ściejowice 231
- 32-060 Ściejowice
- tel. +48 733
- http://osrodekwiosenna.pl
- osrodekwiosenna@gmail.com
- wyświetlenia: 22619
- wyświetlenia telefonu: 800
- wyświetlenia strony int.: 943
Ośrodek Wiosenna to miejsce, w którym leczy się uzależnienia. Leczenie prowadzone jest przez doświadczonych i wykwalifikowanych terapeutów oraz specjalistów leczenia uzależnień posiadających doświadczenie w wychodzeniu z uzależnień. Ściejowice to miejsce, w którym znajduje się ośrodek, cieszące się spokojną okolicą wśród natury, która zdecydowanie wpływa na lepszą jakość i komfort leczenia. Wiosenna jest prywatnym ośrodkiem terapeutycznym, prowadzącym terapie uzależnień takich, jak alkoholizm, narkomania, lekomania i hazard. Każdy pacjent objęty jest indywidualną opieką i programem leczenia. Terapia w ośrodku Wiosenna ma na celu nie tylko wsparcie i pomoc w trakcie wychodzenia z uzależnienia, ale również naukę życia poza ośrodkiem bez nawrotów nałogów. Okres terapii uzależnień trwa około miesiąca w przypadku alkoholizmu, a 40-60 dni w przypadku uzależnienia od hazardu, narkomanii czy lekomanii.
Co nas wyróżnia:
1. Oferujemy pomoc i wsparcie profesjonalnego zespołu terapeutycznego. Nasi specjaliści posiadają wykształcenie wyższe kierunkowe, ukończone szkoły psychoterapii oraz szkoły terapii uzależnień. Pamiętając o tym, że uzależnienie jest „ czubkiem góry lodowej” istotnym jest podczas leczenia podstawowego zdiagnozowanie przyczyny, a nie tylko leczenie skutków. Bez wsparcia rzetelnej kadry wykształconych i doświadczonych psychologów. Pacjent dostanie tylko narzędzia do radzenia sobie z chorobą, a przyczyna będzie wciąż w nim tkwić. Dodatkowo w zespole pracują osoby tzw trzeźwiejące, które poprzez swoje prywatne doświadczenie znakomicie pracują z Pacjentami.
2. Jako jeden z nielicznych ośrodków posiadamy podmiot medyczny, ze zgodą Wojewody. Mamy możliwość oferowania pomocy medycznej i dostępu do lekarzy specjalistów różnych dziedzin w profesjonalnym centrum medycznym. Po odstawieniu alkoholu, leków czy narkotyków często ujawniają się zaniedbane lub niedające znać o sobie wcześniej dolegliwości. Pobyt w ośrodku może stać się również możliwością zadbania o swoje zdrowie fizyczne i poprawę kondycji. Ważnym również jest wrócenie do zasad zdrowego, regularnego odżywiania oraz dostosowania diety pod bieżący stan zdrowia.
3. Jako podstawę rozpoczęcia leczenia i stworzenia bezpiecznego pobytu w ośrodku traktujemy wizyty lekarskie oraz diagnozy. Na miejscu wykonujemy każdemu Pacjentowi diagnozę internistyczną, psychiatryczną oraz badania laboratoryjne. Jest to szczególnie ważne podczas procesu odstawienia oraz procesów głodowych. Oferujemy wsparcie i zabezpieczenie lekowe jeżeli zaistnieje taka potrzeba. Nasi lekarze posiadają wieloletnie doświadczenie w pracy z Pacjentem uzależnionym na oddziałach detoksykacyjnych oraz placówkach takich jak Monar.
4. Od 11 lat prowadzimy grupę wsparcia dla naszych Absolwentów. Oczywiście jest to forma pomocy bezpłatna i bezterminowa. Pacjenci z całej Polski, a nawet zagranicy bardzo chętnie korzystają z tej metody wsparcia, tworząc społeczność, która daje im motywacje i bezpieczeństwo w procesie zdrowienia.
Przy ośrodku powstał również Klub Nieczynni. Nasza duma i wymierne efekty naszych starań. Klub stworzony przez Absolwentów, który wciąż się powiększa i przyjmuje nowych, trzeźwych i znakomicie radzących sobie członków. Osoby te pokazują jak wspaniałe można korzystać z życia na trzeźwo organizując spotkania, wyjazdy i aktywne życie poza uzależnieniem.
5. Wspieramy członków Rodziny osoby uzależnionej. Ponieważ choroba uzależnienia dotyka zawsze całej rodziny, a osobom współuzależnionym bywa najtrudniej stworzyliśmy 11 lat temu społeczność, która wspiera, opiekuje i pomaga wszystkim członkom rodziny w tych najtrudniejszych momentach. Dotyczą one zarówno czasu kiedy Pacjent trafia na leczenie jak i zabezpieczają lęki i obawy przed powrotem Pacjenta do domu. Grupa ta ma na celu wsparcie członków rodzin bezterminowo i bezpłatnie do momentu, aż sytuacja w rodzinie stanie się stabilna i bezpieczna.
6. Autorski program leczenia, wypracowany wyciągu 11 lat istnienia ośrodka przewiduje intensywny tryb pracy z Pacjentem opierający się na terapii grupowej, niezbędnej podczas leczenia uzależnień oraz na terapii indywidualnej. Zajęcia odbywają się 6 dni w tygodniu w systemie całodziennym. Dodatkowo w program wplecione są zajęcia relaksacyjne, muzykoterapia oraz zajęcia sportowe, tak aby pozwolić Pacjentowi na wytrzymanie tak intensywnej pracy terapeutycznej.
7. Jesteśmy ośrodkiem regularnie superwizowanym. Jest to warunek pracy zespołu terapeutycznego i etyki zawodowej. Każdy proces terapeutyczny jest kontrolowany i zabezpieczany przez zewnętrznego Superwizora w każdym miesiącu pracy.
8. Nasz ośrodek znajduje się w pięknej okolicy. Z dała od miasta i zgiełku. Otaczająca go aura stwarza poczucie anonimowości i bezpieczeństwa. Skłania do refleksji i relaksacji. Położenie ośrodka pozwala na długie spacery w otoczeniu jezior, lasów i pięknej przyrody, a ogromny ogród daje przestrzeń i odpoczynek podczas procesu leczenia.
Dodatkowym atutem jest znakomity dojazd z autostrady A4.
Zakres leczenia:
- Leczenie alkoholizmu to leczenie nałogowego picia alkoholu. Jest to choroba, która zmienia podejście psychologiczne chorego do rzeczywistego świata i emocji. Pomimo konsekwencji społecznych i fizycznych, uzależniony czuje potrzebę dalszego picia. Leczenie odbywa się poprzez odwyk i odtrucie organizmu, natomiast później przeprowadza się psychoterapię wspomagającą powrotów do trzeźwego świata.
- Leczenie lekomanii trwa dłużej niż leczenie alkoholizmu ze względu na dłuższy okres odtruwania organizmu. Najskuteczniejszą formą leczenia jest stacjonarny detoks i psychoterapia. Polega ona na nauczeniu się radzenia sobie z głodem lekowym.
- Leczenie hazardu zaczyna się od diagnozy, która jasno stwierdza stopień uzależnienia. Nie każda osoba lubiąca hazard jest od niego uzależniona. Choroba charakteryzuje się zmianami w psychice oraz w zachowaniu. Leczenie polega na terapii takiej osoby, aby funkcjonowanie pacjenta nie było zależne od gier.
Opiniuje w relacji z moim mężem, który był pacjentem ośrodka Wiosenna. Minęło 4 miesiące i Janek się trzyma, czy da rade, czas pokaże, ale jeśli miały by to być choć te 4 miesiące to i tak najlepszy czas w naszym życiu. Wszystko wróciło do normy, choć trudno mi mężowi zaufać. Zobaczymy. Serdecznie podziękowania dla Pani Agnieszki, polecam z całego serca.
Każda wielka podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Wiosenna to miejsce, w którym postawiłam ten najważniejszy krok. I otrzymałam od nich to, co najważniejsze – szczęśliwe, trzeźwe życie.
Przyjechałam do ośrodka zamglona przez nałóg, zrozpaczona, załamana, pilnie potrzebująca pomocy. Opuściłam ośrodek z wiarą, że mogę żyć bez nałogu i czerpać z życia garściami. Znowu chce mi się żyć!
Dziękuję za to Magdzie, Grzesiowi i Grażynie. W tym miejscu na prawdę czuć, że każdy chce pomóc i walczy równie mocno jak Ty. Niesamowicie ciepła i przyjazna atmosfera.
Polecam Wiosenną każdemu, komu nie starcza sił, by pokonać nałóg samemu. To żaden wstyd. Ważne, żeby próbować i walczyć. A dzięki takim ludziom jak oni, na pewno da się wygrać tą walkę.
Witam. Przez kilka ostatnich lat byłem uzależniony od leków… Rodzina zmusiła mnie w końcu do odwyku. Dzisiaj już jako trzeźwo myślący człowiek jestem im za tą decyzję bardzo wdzięczny.To właśnie w tym ośrodku zrozumiałem, że chce zacząć trzeźwe życie. Na początku nie byłem przekonany do leczenia, ale to właśnie ludzie z tego ośrodka sprawili, że zacząłem chcieć coś zmienić. Cieszę się, że tu trafiłem, bo dzięki temu zrozumiałem, że można inaczej żyć. Osoby prowadzące terapie są prawdziwymi profesjonalistami w wyprowadzaniu pacjentów na właściwą drogę. A domowa atmosfera w ośrodku wyjątkowo sprzyja leczeniu. Nie była to dla mnie łatwa droga, ale udało mi się. Już prawie rok jestem trzeźwy i staram się odbudować swoje życie i kontakty z rodziną. Dziękuję w imieniu swoim i moich bliskich.
To miejsce okazało się dla mnie jedynym skutecznym ratunkiem od uzależnienia. Cudowni terapeuci pokazali mi jak wartościowe może być życie bez alkoholu… wcześniej nie dostrzegalem tego. Pomogli mi ze wszystkim za co im ogromnie dziekuje. 6 miesiecy bez kielicha a to dopiero poczatek. Trzymajcie kciuki a zajde tak daleko jak to mozliwe.
Terapia w ośrodku pomogła mi wstać na nogi i zrozumiec, ze alkohol niszczy zycie a nie pomaga… Dostałem indywidualny plan terapii, duzo zajec i przede wszystkim fachowa opieke specjalistow. Warunki tez bardzo dobre, czysto, przestrzennie. Piękna okolica. To wszystko sprawiło, że znalazlem w sobie siłę i chciałem wyjść z tego nałogu. Ogromnie dziekuje teraputom, ze pomogli mi wyjsc z tego i stac sie innym czlowiekiem.
Na terapie zapisali mnie moi rodzice za co ogromnie im dziekuje. Jednak najwieksze podziekowania należą się specjalistom ktorzy opiekowali się mną w ośrodku. Nie liczyłem nawet na takie wsparcie i zainteresowanie… Terapeuci pomogli mi wyjść z dołka, z depresji. Nie potrafiłem poradzić sobie z nałogiem, z alkoholem. Ten miesiąc naprawde wiele mi dał, nawet nie zdajecie sobie sprawy… Czuje że stałem się silniejszy i nie ciagnie mnie do kielicha. To dla mnie prawdziwy cud. Oby tak dalej trzymajcie kciuki.
Na terapii byłem 7 miesięcy temu. Od tego czasu w moim życiu wszystko się zmieniło a przede wszystkim to ze nie pije. Poszedłem jako alkoholik a wróciłem jako zupełnie inna osoba… Terapeuci zajęli się mną naprawde dobrze, czułem sie potrzebny i mialem wsparcie a to bardzo wazne podczas takiego leczenia. Terapia, otoczenie, warunki w osrodku – wszystko na plus, nie moge powiedziec złego słowa. To naprawde zaskakujace jak ludzie są w stanie pomoc drugiemu człowiekowi…
2 miesiące po terapii jest dobrze, nawet mnie mocno nie ciągnie, choć czasem jeszcze w głowie siedzi. Wspaniałe warunki pobytu, bardzo dobre jedzenie, klimatycznie, otoczenie pomaga w terapii, zielono, spokojnie, cisza, jeśli szukacie sprawdzonego ośrodka terapii z czystym sercem polecam Wiosenna. Pani Agnieszka właścicielka kobieta cudowna, zawsze ma czas i chęci do pomocy. Terapeuci się przejmują a nie na szybko żeby odbębnić. Miejsce warte polecenia.
Mój syn był na terapii 6 miesięcy temu. Dokładnie odliczam ten czas, bo on wtedy jest zupełnie innym człowiekiem, dostał nowe życie i wykorzystuje je tak jak powinien. Wcześniej po utracie dziewczyny z która był już bardzo długo…zaczął pić na umór, nie miał żadnych granic… To się odbijało nie tylko na jego zdrowiu ale na moim tez. W końcu zebrałam pieniądze i zapisałam go na terapie. Spędził tam intensywny miesiąc pod względem zajęć, leczenia, aktywności. Dużo mu to dało. Warunki w ośrodku, otoczenie, jedzenie również sobie bardzo zachwalał. Jestem ogromnie wdzięczna terapeutom, że uratowali mojego syna. Serdecznie pozdrawiam. Ola – mama Darka.
Trudne chwilę jeszcze w moim życiu z pewnością przyjdą, jednak na razie dzięki Pani Agnieszce i pobycie w Ściejowicach jestem trzeźwy od 7 miesięcy. Nie jest lekko, ale pierwszy raz czuję, że żyję i wracam do rzeczywistości, szkoda tylko tych zmarnowanych lat i tego jaki dupkiem byłem. Dziękuję wszystkim za pomoc, za możliwość bycia w ośrodku i tak wspaniałe podejście do takiego wrednego typa jak ja. Pozdrawiam Michał z Wrocławia
Jestem już 4 miesiące po terapii i nie wróciłem do nałogu. Jeżeli do tej pory zachowałem spokój i po prostu nie chciałem to wiem że naprawdę się zmieniłem i nie wrócę do tego. Zrozumiałem co jest w życiu ważne a nałogi z pewnością do tego nie należą. Dostałem wiele wsparcia i wiele rozmów, które zapamiętam do końca życia. Terapeuci to bardzo dobrzy ludzie, potrafią wyciągnąć człowieka z bagna. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, to wszystko dzięki Wam… Olek
Mój brat trawił na terapię do ośrodka około pół roku temu, ponieważ był alkoholikiem i nie dawaliśmy sobie z rodzicami z nim rady. Obawialiśmy się jak zaklimatyzuje się w nowym miejscu i czy w ogóle będzie chciał przyjąć pomoc. Początkowo naprawdę było ciężko, ale z dnia na dzień były postępy, jak informował nas terapeuta prowadzący. Brat otrzymał tam fachową opiekę, terapię przygotowaną specjalnie pod niego i dużo zajęć dodatkowych. To wszystko po to, żeby wypełnić czas i nie myśleć o nałogu. Ten sposób leczenia bardzo nam się spodobał, co najważniejsze przynosił efekty. Z tego co widziałam warunki w ośrodku były bardzo dobre, na posiłki również nie można było narzekać, wszystko ładnie podane. Otoczenie ośrodka i okolica przyjazne, można się wyciszyć i odpocząć od hałaśliwego miasta. Najważniejszy jednak był efekt, że terapia poskutkowała i po 5 tygodniach leczenia zobaczyłam przed sobą inną osobę. Do tej pory Zbyszek nie pije… Jesteśmy ogromnie wzruszeni i z całego serca dziękujemy.
Do terapii zachecila mnie moja mama, ktorej serdecznie chce podziekowac bo przyczyniła się do tego że zmieniłem swoje życie. Będąc alkoholikiem już naprawde było mi wszystko jedno, wazne było że mieć co się napić. Ona nie mogła patrzeć jak marnuje sobie życie i zapisała mnie na terapie do tego osrodka. Spędziłem tam 5 tygodni w ktorych duzo zrozumiałem i sie nauczyłem. Przede wszystkim być cierpliwym i nie popadac w obłęd. Ze trzeba pozytywnie myslec o przyszlosci i nie zapijac smutków. Inni pacjenci dzielili sie swoimi przezyciami i to tez mną wstrzasneło. Wiem ze nie wroce do tego nałogu bo nie warto marnowac sobie zdrowia i zycia skoro jeszcze tyle mozna przezyc i zobaczyc…. Dziekuje ze ktos mi to uswiadomił.
Wysłałem swojego brata alkoholika na terapie do tego ośrodka już kilka miesięcy temu. Po miesiacu leczenia wrócił i przyznam, że nie spodziewałem się że on naprawde przestanie pic, kiedy wczesniej nie było mowy o dniu bez kielicha. Bardzo zaangazował się w terapię i pomoc jaką okazywali mu terapeuci. Brał udział w zajęciach dodatkowych, duzo czasu spedzał na świeżym powietrzu. Wszystko po to, zeby nie myslec o nałogu. Rozmowa z innymi pacjentami tez tak nim wstrząsnęła bo zobaczył, że niektórzy stracili swoje rodziny, znajomych, prace – wszystko przez nałogi. Mam nadzieje, że utrzyma się w takim stanie trzeźwości jak jest teraz… Dziękuję jeszcze raz wszystkim, którzy przyczynili się do poprawy jego zdrowia.
Byłem na miesięcznej terapii już kilka miesięcy temu. Od tego czasu nie pije. Wbiłem sobie do głowy ze nie jest mi to potrzebne. Oczywiście swoją robotę zrobili terapeuci bo bez nich nie udało by mi się wyjść z nałogu. Sprawili ze zaczelem racjonalnie myslec i wierzyć w siebie. Potrafią wyciągnąc człowieka z najwiekszego bagna i postawic na nogi. Za to ich cenie i ogromnie podziwiam ich cierpliwosc i wytrwałość w tym co robią… Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam. Trzymajcie za mnie kciuki. Antek
Mój tato był alkoholikiem i spędził w tym ośrodku miesiąc. Było to już kilka miesięcy temu, ale od tego czasu to zupełnie inny człowiek.. Wysłaliśmy go tam całą rodziną, żeby się zmienił. Terapeuci wzięli go tam w swoją opiekę, dobrali odpowiednią terapię, zachęcali do zajęć dodatkowych, dużo wspierali, rozmawiali i tłumaczyli. To wszystko naprawde dużo dało. Mój tato nie dość że przestał pić po tej terapii to zrozumiał swoje błędy i zachowuje się inaczej, myśli inaczej… My jesteśmy w szoku. Oby tak dalej, trzymamy kciuki z całych sił i z całego serca dziękujemy wspaniałym terapeutom… Bo to wszystko dzięki nim.
Dzięki Państwa terapii wyszedłem z nałogu i stanąłem na nogi. W ośrodku byłem 40 dni ale po terapii również dochodziłem do siebie. Wtedy dopiero zaczęła się prawdziwa walka ale nie poddałem się i wygrałem z nałogiem. Minęło już kilka miesięcy od tego czasu. Jestem z siebie cholernie dumny… wyciągnęliście mnie z bagna za co bede Wam wdzieczny do końca życia.
Na terapie w tym osrodku zapisała mnie moja siostra Monika. Byłem alkoholikiem w zaawansowanej fazie ale chciałem sie leczyc… wiedzialem ze wykanczam swoja rodzine. Po zapisaniu sie, szybko rozpoczałem leczenie które trwało 4 tygodnie. Poznałem tam ludzi z podobnymi problemami. Cały pobyt naprawde duzo mi dał. Specjaliści zajmowali się indywidualnie kazdym pacjentem, wiec wiedzialem ze jestem w dobrych rekach. Powiedzieli mi jak mam postepowac po terapii, jak poradzic sobie z głodem alkoholowym. Rzeczywiscie sie udalo bo od 2 miesiecy ani kropli alkoholu w ustach. Oby tak dalej. Dziekuje za pomoc i serdecznie pozdrawiam…
To miejsce uratowało mi życie. Byłem lekomanem, kilka razy przez to znalazłem się w szpitalu ale dalej nie zdawałem sobie sprawy z powagi sytuacji. Zaczalem sie leczyć dzięki mojej siostrze, która opłaciła dla mnie pobyt w ośrodku. Nawet nie wiem jak jej dziekowac… od tego wszystko sie zmieniło. Specjaliści okazali mi wielka pomoc i zainteresowanie. Czułem się potrzebny, ze ktos o mnie dba i interesuje sie moim losem. To naprawde wzruszające jak ludzie mogę pomóc drugiej osobie. Ja dzięki temu stanalem na nogi i zmieniłem się na lepsze. Nie wroce do nałogu, nie chce i wiem ze dam rade… Dziekuje za wszystko i pozdrawiam. Grzesiek z Krakowa
W Wiosennej leczył się mój mąż chory na alkoholizm. Sama znalazłam dla niego te miejsce, po tym jak powiedział że chce się leczyć. Zależało nam na prywatnym ośrodku bo wiadomo jak wygląda opieka i zainteresowanie na odwyku na NFZ… W tym miejscu było zupełnie inaczej. Opieka 24/h, specjaliści interesują się pacjentami, pytają czy czegoś im nie potrzeba. Warunki i jedzenie również są bardzo dobre, takie domowe. Mąż sam powiedział że nie czuł się jak w ośrodku ale jak w domu. Zielona okolica, duże podwórko gdzie też można odpocząć i pomyśleć w ciszy i spokoju. Po 4 tygodniowej terapii Jarek przyznał, że zmienił się. Stał się silniejszy psychicznie i był w stanie zwalczyć głód alkoholowy. Dziś mija kolejny miesiąc od kiedy nie pije i widać, że lepiej funkcjonuje, ma nowe zainteresowania. Naprawdę dziękuję wszystkim specjalistom za tak ogromną pomoc. Daria – żona Jarka z Krakowa.
Podczas terapii zrozumiałem jak bardzo niszczyłem swoje zdrowie i życie wszystkich dookoła mnie. Miesiąc to wystarczający czas, żeby człowiek mógł się zmienić. Mi się udało i wierze że każdemu innemu uzależnionemu też moze się udac. Dziekuje terapeutom za tak wielka pomoc 24 na dobe. Wiele spraw stało się dla mnie jasnych dzięki nim. Mają naprawde wiele metod leczenia ale mam wrazenie ze u mnie najlepiej sprawdziła się szczera rozmowa, z kims kto po prostu chciał ze mną porozmawiać o moich problemach, to jest bardzo wazne. Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego..
Ten ośrodek polecili mi znajomi, których syn korzystał z terapii i bardzo sie zmienił. Pomyślałem, że nic mi juz nie zaszkodzi i spróbuje. Dzisiaj wiem ze to była najlepsza decyzja w moim życiu. Nauczyłem się jak być silnym człowiekiem i móc walczyć z nałogiem. Wcześniej każdą słabość i smutek zapijałem alkoholem. Kiedy trafiłem do tego odrodka, juz od pierwszym dni wiedziałem że wszystko sie zmieni. Fachowa opieka, indywidualna terapia i zajecia dodatkowe, kontakt z przyrodą bo osrodek ma piekne, zielone podwórko, świeże powietrze i ten klimat..To wszystko sprawiło że chciałem wyjść z nałogu i to zrobiłem. Zobaczymy jak to dalej sie potoczy ale wierze ze sie nie poddam. Mam wsparcie i to najwazniejsze. Dziekuje wszystkim, którzy przyczynili się do powrotu mojego zdrowia.
Na leczeniu byłem przez miesiac i to był dla mnie czas, kiedy mogłem przeanalizowac swoje życie. Naprawde duzo dała mi rozmowa i wsparcie od terapeutow. Naprowadzali mnie na właściwa droge, dawali wskazówki jak się zachowywać i co robić. Bede im wdzieczny juz zawsze bo wyciagneli mnie z dołka i postawili na nogi. Po terapii czuje sie jak odmieniony, silny człowiek. Cudowne miec takich ludzi którzy interesuja sie drugim człowiekiem i pomagają mu wyjsc z problemów.
Po wielu latach walki mojego taty z hazardem, powiedzieliśmy dość i zebraliśmy pieniążki na jego leczenie w tym właśnie ośrodku. Zależało nam na miejscu, w którym będą mieli dobry plan leczenia i profesjonalną opiekę dla pacjentów ze szczególnie taką dolegliwością. Tyle czasu i pieniędzy stracone w kasynach… mama tyle razy mówiła o rozwodzie, ale on nie mógł przestać. Dopiero Ci dobrzy ludzie poradzili sobie z jego uporem. Nie wiem jak to się stało, ale wrócił odmieniony i chciał walczyć, chciał się zmieniać i być lepszym człowiekiem. Ja z mamą nie możemy w to uwierzyć, dla nas to prawdziwy cud ale najwyraźniej ten ośrodek zasługuje na prawdziwy medal. Dziękujemy z całego serca za okazałą pomoc, rady, wsparcie i ciepło. Będziemy wdzięczni do końca życia i z czystym sercem będziemy polecać innym osobom, mającym problemy. Pozdrawiamy, Kazimierz z żoną Elą i córką Dagmarą.
Byłem uzależniony od leków i zatruwałem swój organizm, chociaż myslałem ze wszystko jest okej. Rodzina jednak uswiadomiła mi ze ja musze sie leczyc… nie było łatwo mnie przekonac ale zebrałem w sobie siły i poszedłem na terapie własnie do Ośrodka Wiosenna. Na poczatku trzeba bylo odtruc moj organizm a ja musiałem nauczyc sie zyc na trzezwo i walczyc z głodem lekowym. W ciagu kilku tygodni specjalisci postawili mi na nogi i dali do zrozumienia jak mam sie zachowywac i co robic zeby nie wrocic do nałogu. Terapeuci wiele rozmawiali ze mna, dawali mi zajecia dodatkowe, wiele czasu spedziłem też na świeżym powietrzu, poniewaz ośrodek ma duże podwórko. Ogólnie warunki odpowiadały mi. Ciepło, przytulnie, czysto, dobre posiłki. Nie mam na co narzekac. Minęło 5,5 miesiaca i daje rade. Mam nadzieje ze bede mial w sobie tyle siły zeby nie powrócic do nałogu.
Wyleczyłem w tym miejscu swoje uzaleznienie od hazardu. Od tego czasu mineło już kilka miesiecy i nie jedna osoba i tak twierdzi ze ja wroce do nałogu i znowu popadne w długi… Ja jednak wiem ze jest inaczej. Znalazłem prace, wyszedłem na prosta, spłacam zaległe długi, stosuje sie do zalecen specjalistow i wiem ze nie stocze sie i nie bede tą osoba co kiedys. Terapeuci uswiadomili mi co ten nałóg co ze mną zrobił. Sięgnąłem dna a oni mnie stamtąd wyciagneli, podali mi reke i nauczyli jak normalnie funkcjonowac. Cała terapia podobała mi się do tego stopnia ze czułem się jak w domu. Cisza, spokój, dobre jedzenie, ludzie ktorzy wspieraja, poświęcają czas tłumaczą i uczą. Dużo czasu spędziłem też w pięknym ogrodzie na posesji osrodka i przemyslałem tam wiele spraw. Mam nadzieje, że to wszystko o czym marzyłem spełni się. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam Mikołaj
Mój tato był uzależniony od hazardu i moi rodzice mieli się przez to rozwieść. Powiedziałem, że tak nie będzie… żaden nałóg nie zniszczy mojej rodziny. Zaryzykowałem i opłaciłem mu pobyt w ośrodku terapii. Spędził tam 50 dni, podczas których miał terapię indywidualną oraz grupową. Terapeuci zajmowali się nim najlepiej jak mogli. Warunki i jedzenie również super. Wiedziałem, że ojciec jest w dobrych rękach. Po terapii rzeczywiście mogę powiedzieć, że zmienił się. Terapeuci wykonali naprawdę solidną robotę, za co jestem im ogromnie wdzięczny. Gdyby każdy uzależniony otrzymał taką opiekę, nie byłoby tylu problemów…Minęły jednak dopiero 2 miesiące ale nie ciągnie go do gier. Mam nadzieje, że zmieni się całkowicie i nie dojdzie do rozwodu rodziców. Mama przekonała się, że ojciec potrafi się zmienić jeśli chce. Ja jestem szczęśliwy i będę ich wspierać jak tylko mogę.
Mój brat był narkomanem i znalazłem dla niego wspólnie z rodzicami ośrodek Wiosenna. Terapeuci wykazali się ogromnym zaangażowaniem, ponieważ już od pierwszych dni sprawili, że Paweł chciał się leczyć i zmienić swoje życie. Opowiadał nam, że czuł się jak w domu. Dużo rozmów, wsparcia, zajęć dodatkowych, piękna okolica, jedzenie jak u mamy no i najważniejsze to odpowiednio dobrana terapia pod pacjenta. To wszystko sprawiło, że już od 3 miesięcy Paweł jest z nami, żyje normalnie bez nałogu. Dla nas to prawdziwy cud. Z ręką na sercu polecamy każdemu szukającemu pomocy w uzależnieniu.
Trafiłam do tego ośrodka gdyż nie radziłam sobie ze stresem i nie zawsze kończyło się to dobrze. Dopiero będąc w tym ośrodku uświadomiłam sobie, że mam z tym problem i że tutaj mi pomogą. Do tego ośrodek ten znajduje się w otoczeniu zieleni i lasu co sprzyja wychodzeniu z nałogu. Atmosfera która tam panuje jest niesamowicie ciepła i przyjazna. Ośrodek Wiosenna to miejsce w którym znajdziemy wyjście z każdego nałogu
W uzależnieniu najtrudniejsze jest przyznanie się do tego a dopiero potem zgłoszenie się na terapię. Często bywa tak że dopiero gdy osoba uzależniona sięgnie dna dopiero wtedy decyduje się na leczenie. I tak też było w przypadku mojego brata. Na szczęście zgodził się na leczenie w ośrodku Wiosenna. Jest to ośrodek godny polecenia, mają tam wykwalifikowaną kadrę która posiada doświadczenie i pomoże nam w walce z uzależnieniem
Alkoholizm to bardzo ciężkie uzależnienie z którego dość ciężko się wychodzi. Dlatego trudno było mi się do tego przekonać, ale cieszę się że trafiłem akurat do tego ośrodka. Spotkałem tam bardzo życzliwych ludzi, którzy bardzo mnie wspierali w tym całym procesie. Program terapii tak został dopracowany, że zajęć nie miałem aż takiego natłoku tylko tyle ile wystarczyło. Opieka lekarska na bardzo wysokim poziomie, że czułem się jak w jakimś sanatorium a nie na odwyku. Oceniam ośrodek bardzo wysoko bo na to w pełni zasługuje
Próbowałem leczenia w różnych ośrodkach, niestety bezskutecznie. Dałem sobie ostatnią szansę. Ośrodek Wiosenna znalazłem na stronie internetowej Ośrodki Terapii. Podszedłem do leczenia dość sceptycznie. Dziś mija rok, odkąd nie sięgnąłem po alkohol. I jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Wszystko w moim życiu się układa. Polecam Ośrodek Wiosenna. Innowacyjny program leczenia, świetni ludzie, piękne widoki.
Dla człowieka który jest uzależniony to bardzo poważny krok aby zgłosić się na odwyk. Podejmując tę decyzję zdecydowałam się na Ośrodek Wiosenna, gdzie otrzymałam bardzo dużo wsparcia ale także ciepła i pomocną dłoń. W ośrodku tym otrzymałam wszystko to czego potrzebowałam a przede wszystkim odzyskałam świadomość że mogę żyć bez picia. Warunki panujące w tym ośrodku są bardzo dobre także człowiek nie czuje jakby był w jakimś ośrodku ale na jakiś wczasach. Bardzo dziękuję całemu personelowi za pomoc i wiarę że mi się uda
Dla osoby uzależnionej pobyt w takim ośrodku oznacza ostateczność, ale warto się do takiego ośrodka wybrać. Moja siostra nie chciała tam być ale ją zmusiliśmy do tego. Już po kilku dniach pobytu tam stałą się zupełnie inną osobą jakby w końcu zrozumiała swój problem i uwierzyła że może z tym skończyć. Wszystko to zasługa całego personelu która okazała jej bardzo dużo serca i wsparcia. Terapia została tak dopracowana, że udało się. Atmosfera tam panująca była bardzo dobra. Cieszę się, że powstał taki ośrodek jak Wiosenna który niesie pomoc osobom uzależnionym i pomaga im wyjść na prostą. Siostra obecnie wróciła do pracy i stara się żyć normalnie.
Trafiłam do tego ośrodka gdyż poprzez problemy w pracy i w domu wpadłam w depresję która to z kolei spowodowała coraz częstsze zaglądanie do kieliszka. I tak zaczęły się moje jeszcze większe problemy. Dopiero za namową rodziców zgodziłam się pójść do tego ośrodka i teraz wiem że to była jedyna słuszna decyzja. To dzięki ludziom tam pracującym pomału wychodzę na prostą. Program terapii tak został dopasowany, że nie miałam czasu na skupianie się nad samą sobą lecz na tym co najważniejsze czyli walce by z tego wyjść. Ogromnie dziękuję za wsparcie i okazane serce
Będąc w tym ośrodku przekonałam się jak ważne jest wsparcie w wychodzeniu z uzależnienia i to nie ważne jakiego. Tutaj odnalazłam nie tylko pomoc ale także odzyskałam wiarę w to że mogę uzależnienie pokonać. Ośrodek Wiosenna to miejsce w którym można na nowo odnaleźć siebie. Co do warunków mieszkaniowych to są one rewelacyjne a program terapii tak dobieramy że nawet nie czujemy się jak na jakimś odwyku tylko na odpoczynku. Miejsce bardzo urocze i spokojne co pozwala na lepszą koncentrację i wsłuchanie się w siebie
Ośrodek Wiosenna to miejsce w którym pomoc otrzyma każdy kto o nią poprosi. Jest to bardzo komfortowe miejsce gdzie mimo iż jest się na odwyku to ma się odrobinę intymności. Bardzo fajne jest to, że ma się opiekę lekarską całodobową, co niekiedy przydaje się. Program terapii jest dobierany indywidualnie poprzez przeprowadzoną rozmowę. W dodatku podczas leczenia rodzina najbliższa także może liczyć na wsparcie i pomoc jak dać sobie w takiej sytuacji radę. To bardzo ważne, gdyż nie każdy wie jak się w danej sytuacji odnaleźć
Mojej koleżanki maż był tutaj na odwyku i dzięki temu wyszedł z tego. To pobyt właśnie w tym ośrodku uświadomił mu całą powagę jego uzależnienia, bo nie tylko siebie ciągnął na same dno ale także swoich najbliższych którzy także cierpieli. Dlatego też ważne aby rodzina otrzymała odpowiednie wsparcie i w tym ośrodku je otrzymują. Co do warunków mieszkaniowych to są one bardzo dobre i komfortowe. Tutaj człowiek w spokoju wychodzi na prostą. Z tego co wiem to mąż koleżanki obecnie jest już po takim pobycie i uczy żyć się na nowo
Każdy kto chociaż raz był w takim ośrodku wie, że widocznie musiał tam trafić. Pewnie, że można uczestniczyć w odwyku na miejscu ale lepsze efekty uzyskuje się poprzez pobyt w takim ośrodku. Tutaj mamy pomoc każdego lekarza przez cały czas, co jest bardzo ważne. Program terapii jest tak ułożony że nie odczuwamy zbytniego nadmiaru takich spotkań. Co do warunków mieszkaniowych to są one bardzo dobre, pokoje dość duże i czyste. Taki pobyt bardzo dużo mi uświadomił, a przede wszystkim to że oprócz siebie krzywdzę osoby mi bliskie. Cały personel jest bardzo kompetentny i gotowy nieść pomoc
Jadąc do tego ośrodka nie wiedziałam czego się spodziewać i bałam się, że to będzie jakieś zamknięte miejsce. Na miejscu okazało się, że ośrodek ten mieści się w bardzo uroczym i spokojnym miejscu wśród natury co znacznie sprzyja w wychodzeniu z nałogu. Bardzo ważna jest pomoc i wsparcie które czuje się na każdym etapie odwyku. A to dzięki bardzo doświadczonemu personelowi który doskonale rozumie nas uzależnionych. Tutaj nikogo nie oceniają tylko pomagają.
Każdy kto był w tym ośrodku dobrze wie, że są tam ludzie bardzo pomocni i chętnie niosą pomoc każdemu kto o to poprosi. Sam bylem tam przez jakiś czas i bardzo mi pomogli. Jest to ośrodek posiadający bardzo wykształconą kadrę i potrafiącą pomóc a przede wszystkim wysłuchać co jest także bardzo ważne. Warunki jakie tam panują są świetne dzięki czemu czas płynie szybko i nawet a nie obejrzałem się a już czas był wracać. Bardzo dziękuję za pomoc i okazane serce
Jest to miejsce w którym człowiek uzależniony w spokoju i z dala od miastowego zgiełku w spokoju może walczyć o wyjście z nałogu. Już sama obecność w ośrodku tym bardzo wiele daje, gdyż grupa wsparcia jest ogromna. Pobyt bardzo wiele mi dał i pokazał, że używki nie są takie złe pod warunkiem że umiemy dobrze z nich korzystać. Jeśli chodzi o mnie to terapia bardzo mu pomogła i była tak dostosowana bym wyszła z tego a nie zraziła się, gdyż podejście terapeutów jest rewelacyjne nie traktują nas z góry
Ośrodek ten to miejsce w którym leczą i pomagają wyjść z uzależnienia i nie oceniają nas uzależnionych. Taki pobyt wiele mi uświadomił i wiem, że to było najlepsze co bliscy mogli dla mnie zrobić. To tutaj nauczyłam się jak mam żyć, by nie dać się tym wszystkim pokusom, jakie niesie ze sobą życie i nauczyli mnie jak sobie z tym radzić. Jest to ośrodek, w którym człowiek na nowo odnajduje siebie i to bardzo ważne. Dziękuję bardzo wszystkim za okazane serce i wsparcie, bo wiem, że bez Was nie dałabym sobie rady
Do leczenia przekonała mnie moja siostra i jestem jej za to bardzo wdzięczny. Pod wpływem stresu zacząłem nadużywać leki nasenne a potem jakoś przestałem nad tym panować. Pobyt w tym miejscu okazał się zbawienny. Terapia została tak dopasowana, że nie czułem się nią osaczony lecz wręcz przeciwnie z chęcią na nią chodziłem. To głównie zasługa ludzi tam pracujących na których zawsze można liczyć. jestem in dozgonnie wdzięczny za pomoc i okazane serce
Bardzo ważne jest by osoba uzależniona otrzymała pomoc specjalisty. Dlatego też warto jest po prostu udać się do tego ośrodka w którym mamy pomoc terapeuty i nie tylko na co dzień. Poza tym program terapii dobierany jest indywidualnie to stopnia uzależnienia. Ośrodek ten jest miejscem gdzie wychodzimy z uzależnienia stopniowo co również jest bardzo ważne. Wiem to bo sam przechodziłem taką sytuację i teraz wiem, że z każdego uzależnienia można wyjść tylko trzeba o pomoc poprosić. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim pracownikom Ośrodka Wiosenna bo wiem, że dzięki ich pomocy i wsparciu dam sobie radę
Mój terapeuta twierdzi,że osoba uzależniona to osoba chora i potrzebna jest długotrwała terapia aby wyleczyć się z tego uzależnienia. Dlatego też dostałam skierowana do tego ośrodka. Przyznam się, że jechałam z niechęcią ale zmieniłam zdanie już po pierwszym dniu pobytu. Jest to miejsce w którym pracują bardzo życzliwi ludzie, nie traktują nas z góry jak tych gorszych, tylko jak normalnych ludzi chorych. A to dla uzależnionych bardzo ważne. Poza tym pobyt w tym ośrodku okazał się bardzo skuteczny i pomocny. A czy wrócę do nałogu? Mam nadzieję, że nie
Uzależnienie to ciężka choroba z którą nie każdy poradzi sobie sam. Wiem, bo sam walczyłem z uzależnieniem jakim było granie. Zaczęło się niby niewinnie ale miało opłakane skutki. Dopiero pobyt w takim ośrodku jak ten uświadomił mi, że hazard to uzależnienie, z którym nie dam sobie sam nie poradzę. Tutaj mogłem polegać na ludziach, którzy tak jak ja mają jakiś problem. Poza tym terapeuci są doświadczeni nie tylko teoretycznie. Jest to miejsce, w którym odnalazłem ciszę spokój i wiarę w lepsze jutro. Teraz uczę się jak mogę żyć nie ulegając pokusom a wiem, że ze wsparciem terapeuty dam radę
Coraz częściej ulegamy różnego typu uzależnieniom, a uzależnienie to choroba z której ciężko się wyleczyć. Ja wiem to po sobie. Już wielokrotnie powtarzałam sobie, że to już ostatni raz gdy gram ale nie potrafiłam z tym skończyć. Dopiero gdy rodzina pomogła podjąć mi decyzję o wyjechaniu na leczenie do Ośrodka Wiosenna zdałam sobie sprawę że tego potrzebuję. Tutaj otrzymałam pełne wsparcie i to pod każdym względem. Sama mogłam zadecydować czy po tygodniu zostaję czy też wracam do domu. Oczywiście zostałam i dzięki temu wiem że bez hazardu mogę żyć. Mam tylko nadzieję, że wytrwam w tym do końca
Miałam jakieś dziwne uprzedzenie przed zdecydowaniem się na pobyt w ośrodku, ale miło zaskoczyła mnie atmosfera, która tu panuje. Wszystko w moim życiu nabrało sensu i dotarło do mnie, że dla siebie i dla bliskich muszę skończyć z nałogiem. Psychoterapeuci i inny personel są miło nastawieni do pacjentów, więc nie ma się czego obawiać. Chyba powoli wraca do mnie poczucie własnej wartości i cieszę się, gdy myślę, że niedługo wrócę do domu.
Miałam od początku przeczucie, że bliscy chcą mnie wysłać na leczenie. Jednak sama naprawdę nie czułam się chora. Bałam się nowego miejsca i ludzi, których poznam. Teraz już wiem, że niepotrzebnie. Psychoterapeuci naprawdę się starają i mam przeczucie, że sama dzięki nim robię postępy. Dopiero teraz zaczynam rozumieć, że terapia w ośrodku była mi bardzo potrzebna. Gdyby nie rodzina to skończyłabym bardzo źle. Teraz jestem wszystkim bardzo wdzięczna.