Jednym z największych sukcesów, jakie można osiągnąć w życiu, jest zarabianie na swojej pasji. Dla wielu osób praca zawodowa jest nie tyle przykrym obowiązkiem, co prawdziwym powołaniem. Ma to miejsce między innymi w przypadku terapeutów, których codzienne zadania polegają na udzielaniu pomocy innym i zmienianiu ich życia na lepsze. Na szczęście nie muszą robić tego hobbystycznie, po godzinach, a na prowadzeniu ośrodka terapii można naprawdę nieźle zarobić.

Nasze społeczeństwo ma dość osobliwe podejście do pomagania. Z jednej strony, uważamy, że jest ono godne podziwu i chętnie chwalimy tych, którzy poświęcają swój czas i energię na robienie dobrych, pożytecznych rzeczy dla innych. Z drugiej jednak, często negatywnie oceniamy tych, którzy w wyniku takich działań odnoszą korzyści finansowe. Pomaganie nieodłącznie kojarzy się ze skromnością, bezinteresownością i poświęceniem. Z tego powodu co roku przed Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pojawiają się kontrowersje wokół jej pomysłodawcy i organizatora. Wielu komentatorów czuję potrzebę „zaglądania do portfela” Jurka Owsiaka i wytykania mu jego statusu finansowego, jakby posiadane przez niego pieniądze i dobra materialne mogły zniweczyć pozytywny wpływ, jaki wywiera WOŚP.

Z drugiej jednak strony, coraz lepiej rozumiemy, jak wiele wysiłku wymaga skuteczne pomaganie innym. To nie mało angażujące hobby, któremu możemy oddawać się po godzinach pracy – to misja, która często wykracza poza tradycyjnie rozumiany etat. Można powiedzieć, że najbardziej zaangażowani terapeuci „przez cały czas są w pracy” – poświęcają chorym tyle czasu, ile potrzebują, a w domu nieustannie rozmyślają o tym, jak poradzić sobie z kolejnym przypadkiem medycznym lub lepiej zrozumieć każdego pacjenta. W dodatku aby zostać terapeutą, należy ukończyć liczne kursy i bez przerwy się doszkalać. Nic dziwnego, że decydują się na to przede wszystkim ci, którzy planują uczynić z tej dziedziny swój sposób na życie i zarabianie pieniędzy. Nie bez znaczenia jest także fakt, że terapeuci i przedstawiciele innych zawodów nastawionych na pomaganie innym oraz wymagających ogromnego zaangażowania, są grupą najbardziej narażoną na wypalenie zawodowe. Praca terapeuty wiąże się z dużym obciążeniem emocjonalnym oraz niemałym wysiłkiem, w związku z czym są bardzo obciążające. Terapeuta co jakiś czas musi mieć możliwość udania się na urlop oraz stworzenia sobie bezpiecznej, prywatnej przestrzeni – w przeciwnym wypadku w krótkim czasie sam może zacząć doświadczać problemów psychologicznych.

Nie da się ukryć, że ośrodki terapii uzależnień są rodzajem placówek, na które panuje nieustanny popyt. Wiele typów biznesów jest podatnych na zmieniające się, chwilowe trendy. Popularne dzisiaj escape roomy czy pokoje VR muszą liczyć się z tym, że za jakiś czas zainteresowanie tego typu rozrywką może spaść. Podobny los spotkał już np. zakłady krawieckie czy wypożyczalnie filmów na VHS. Medycyna i psychologia są jednak dziedzinami, które zawsze będą potrzebne, a ich znaczenie wyłącznie wzrasta (choćby ze względu na to, że przeciętna długość życia człowieka nieustannie rośnie). Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii w Polsce żyje ok. 2 milionów osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych, a liczba ta staje się większa z każdym rokiem. Nie dysponujemy zaś danymi na temat skali innego rodzaju nałogów, takich jak uzależnienie od internetu, zakupoholizm, patologiczny hazard czy uzależnienie od leków lub dopalaczy – można jednak przypuszczać, że te liczby również nią są małe. Oznacza to, że osoby zainteresowane otworzeniem ośrodka terapii mogą mieć pewność, że ich usługi są potrzebne. Terapeutyczny „biznes” szacowany jest na ok. 8 milionów złotych. Oczywiście, nie wszystkie ośrodki można uznać za dobre – część z nich została, niestety, stworzona przez osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji, postrzegające tak poważny temat jak leczenie uzależnień jedynie w kategoriach sposobu na zarobienie pieniędzy. Niestety, w polskim prawie nie przewidziano sankcji dla kogoś, kto próbuje prowadzić odwyk bez stosownych uprawnień. I to właśnie między innymi dlatego tak cenni są wszyscy ci, którzy dostrzegają powagę sytuacji i czują powołanie do autentycznego pomagania tym, którzy tego potrzebują.

Oczywiście, aby założyć ośrodek terapeutyczny, nie wystarczy mieć dobrych intencji i zapału do pracy. Istotne są także wymogi formalne, które musi spełnić tego typu placówka. Pamiętajmy, że zarejestrowanie zakładu opieki zdrowotnej wymaga odpowiednich warunków lokalowych – wymagania fachowe i sanitarne znajdziemy w art. 9 ust. 1 i 2 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Oprócz tego należy wpisać ośrodek do rejestru, uzyskać NIP i REGON, założyć konto w banku komercyjnym, a także określić osobowość prawną przedsiębiorstwa. Jako że tego typu ośrodek funkcjonuje jak każda inna firma, musimy również zadbać o to, by inni się o nas dowiedzieli i wdrożyć (etyczne) działania marketingowe, takie jak założenie strony internetowej (na której umieścimy dane kontaktowe, opis działania placówki i jej ofertę, a także kwalifikacje personelu) czy konta na Facebooku.