Na Facebooku czytasz o tym, że znajoma otwiera własną firmę, kuzyn zdobył nagrodę na uczelni, a sąsiadka schudła 30 kg i wygląda o połowę młodziej. Wszyscy dookoła osiągają sukcesy i coraz chętniej się nimi chwalą. Dlatego zastanawiasz się, co z tobą jest nie tak, że nie masz, czym się pochwalić. Wtedy pozostajesz na etapie rozmyślania lub zaczynasz działać. Jednak problem pojawia się, gdy Twoje cele i wymagania względem siebie są zbyt wygórowane.
Czym jest nadmierna ambicja?
Ambicja to zjawisko, które jednocześnie może stać się kluczem do szczęścia oraz wręcz przeciwnie — źródłem frustracji, ciągłego niezadowolenia i przeszkodą do pełnego szczęścia. Tym bardziej, jeśli przekracza pewien poziom i zaczyna zmieniać się w nadmierną ambicję.
Nie podążaj za doskonałością
Im szybciej zrozumiesz, że życie i świat nie mają nic wspólnego z byciem idealnym, tym lepiej. W końcu to jedyna droga do tego, aby cieszyć się nawet z drobnych sukcesów czy połowicznie dobrych informacji. Dziś żyjemy tak szybko, że często nie zauważasz, że chwila przerwy w tym wyścigu, w byciu najlepszym pracownikiem, mężem czy uczeniem, może przynieść wiele szczęśliwych chwil i nie oznacza porażki.
Oprócz szybkiego tempa życia dużą bolączką współczesnej społeczności jest kult ciała. Każdego dnia na Instagramie obserwujesz modeli, aktorów czy trenerki, które chwalą się swoim idealnie wyrzeźbionym ciałem, gładką i promienną skórą. Wyglądają tak, jakby czas zupełnie o nich zapomniał. To budzi frustrację. Patrzysz w lustro i widzisz fałdki tłuszczu, pryszcze, szarą cerę, a może nawet pierwsze oznaki siwizny i łysiny. Wtedy właśnie pojawia się myśl związana z tym — chcę być taka jak ona czy on. Zaczynasz się odchudzać, szukasz diety dla siebie, ale nie przynosi ona błyskawicznych rezultatów, więc decydujesz się na głodówki, wydajesz majątek na kremy i kosmetyki, a do tego ciągle czujesz, że cel jest zbyt odległy i co najważniejsze — coraz częściej towarzyszy ci uczucie bezradności, wściekłości i słabości, bo znów zjadłeś czekoladę, choć obiecałeś sobie, że kategorycznie z nią skończysz. Niestety problem związany z chęcią stania się idealnym dotyka niemal wszystkich — dzieci, nastolatków, dorosłych, a często także seniorów. Zazwyczaj ambicja staje się tak wygórowana, że zapominasz o tym, że przecież w Internecie większość zdjęć jest wykonana przy pomocy specjalnych filtrów, wygładzających cerę i modelujących ciało. Nadmierna gonitwa za doskonałością prowadzi głównie do wielu chorób o podłożu psychicznym, ale też często także tych fizycznych, np. spowodowanych długotrwałym głodzeniem się czy życiem w ciągłym stresie związanym z podążaniem za ideałem.
Wygórowana ambicja to droga ku depresji
Depresja jest chorobą XXI wieku, gdyż boryka się z nią coraz więcej osób niezależnie od płci i wieku. Niedocenianie tego, co się masz i ślepe podążanie za nieosiągalnym ideałem jest częstą przyczyną depresji. Szczególnie widoczne jest to u nastolatek oraz osób po 40. roku życia. Nakładanie na siebie zbyt wielu obowiązków, chęć dorównania innym czy stania się lepszymi od nich, sprawia, że chory przestaje odczuwać pozytywne emocje. Zamiast tego czuje przygnębienie, smutek, apatię, poza tym ma problemy z koncentracją, nie ma ochoty lub siły, aby wychodzić z domu i kontaktować się z innymi osobami. Dawne zainteresowania przestają go cieszyć i coraz częściej ma ochotę płakać. Jeśli czujesz, że odczuwasz coś podobnego przez dłuższy czas i do tego nadmierna ambicja lub wręcz presja otoczenia jest czymś, co doskonale znasz i rozumiesz, to po prostu zgłoś się do terapeuty lub psychologa, który na pewno ci pomoże.
Zacznij cieszyć się życiem
Posiadanie celów życiowych jest ważne, a wręcz niezbędne, bo pozwala na samorealizację i odczuwanie szczęścia. Jednak najważniejsze jest to, aby dobrać cele, które naprawdę chcesz i jesteś w stanie osiągnąć. Toteż zabierzesz kartkę i długopis, a następnie wypisz swoje marzenia. Następnie zastanów się, w jaki sposób można je zrealizować. Jeśli Twoim celem jest schudnięcie o 20 kg, to wypisz, np. przy pomocy niezawodnej wyszukiwarki Google, jak powinna wyglądać dobra i zdrowa dieta. Być może lepszym rozwiązaniem będzie wizyta u dietetyka oraz wykonanie badań morfologicznych, aby dowiedzieć się, czy nadwaga nie jest spowodowana, choćby chorobą tarczycą. Później rozejrzyj się za siłownią w pobliżu swojego miejsca zamieszkania albo kup rower — stacjonarny lub tradycyjny, którym będziesz jeździć do pracy. Niech Twój cel pozostanie na kartce, ale w głowie miej przede wszystkim sposoby na zrealizowanie go. I po prostu się nie spiesz. Efekt w końcu przyjdzie, jeśli będziesz dbać o siebie, regularnie ćwiczyć, np. 1-2 w tygodniu i jeść zbilansowane posiłki.
Ideał nie istnieje, a ty jesteś najlepszą wersją siebie. Pamiętaj o tym. Wyznaczaj sobie cele możliwe do zrealizowania i walcz o to, o czym marzysz, ale nigdy kosztem własnego zdrowia, życia czy relacji z bliskimi osobami. Stosując te zasady, nie wypuścisz szczęścia ze swoich rąk.