Wszechobecna muzyka dociera do nas każdego dnia, czy tego chcemy, czy nie. Jest nieodłącznym elementem miejsc publicznych takich jak galerie, kawiarnie, restauracje. Wykorzystuje się ją w filmach, reklamach, spotach promocyjnych. Jednak czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak ów muzyka oddziałuje na nasze samopoczucie?
Czym tak naprawdę jest muzykoterapia?
Nie bez przyczyny mówi się o fenomenie uzdrawiających właściwościach muzyki, która dodaje sił witalnych, przywołuje miłe wspomnienia, zmniejsza odczuwanie bólu, relaksuje. Muzykoterapia, chodź dla niektórych, może okazać się nowym terminem, bez wątpienia zagościła w naszych słownikach na stałe. Coraz częściej odkrywamy możliwości, jakie płyną z tak prozaicznej rzeczy, jaką jest dźwięk. Poznajmy w takim razie, czym jest wcześniej już wspomniana muzykoterapia. Współczesna nauka, dopiero od lat 20. XX wieku, zaczęła zajmować się wpływem muzyki na uzdrawianie człowieka. Podczas jednych z pierwszych badań, okazało się, że dzięki dźwiękom może poprawić się nastrój, zrelaksowanie fizyczne i psychiczne, zmiana emocji. Wszystko zaczęło się od Alfreda Tomatisa – francuskiego neurologa, który zmienił postrzeganie ucha, jako jedynie narzędzia słuchowego. Zauważył również, że szczególnie pozytywny wpływ na mózg, mają utwory posiadające wysokie częstotliwości. Przyczyniają się one do poprawy kreatywności, pamięci oraz zwiększenia koncentracji i energii.
Muzykoterapia jest więc samodzielną metodą terapeutyczną, która bazuje na leczniczym wpływie muzyki i dźwięku na człowieka. Stosuje się ją w leczeniu zaburzeń psychosomatycznych, schorzeń psychicznych, a także zapobiega atakom paniki. Osoby zmagające się z bezsennością, lękiem, depresją, niską samooceną, w szczególności mogą liczyć na pozytywny wpływ dźwięków.
Muzykoterapia i jej zastosowanie
Lecznictwo psychiatryczne w szczególności wykorzystuje leczenie muzyką. Ćwiczenia z muzykoterapii opierają się na wyzwoleniu emocji oraz aktywizowaniu uczuć poprzez bodźce słuchowe. Nie jest to jednak tylko i wyłącznie słuchanie, ale również tworzenie muzyki. Osoby, które uczestniczą na terapię, biorą udział w zajęciach tanecznych, lekcjach śpiewu. Mają także możliwość samodzielnie stworzyć melodię. Istotnym aspektem jest dobór odpowiedniej muzyki, gdyż tak jak już wcześniej stwierdziliśmy, może ona wywoływać różne emocje.
Spokojne melodie normują ciśnienie krwi, wpływają na lepsze samopoczucie, przez co wykorzystywane są z pozytywnym skutkiem w muzykoterapii.
Z kolei muzyka charakteryzująca się wyraźnie zarysowanym rytmem, tutaj możemy wspomnieć o powszechnej muzyce afrykańskiej, bałkańskiej, czy kubańskiej, podnosi ciśnienie krwi. Wpływa ona także na energię życiową, która motywuje do pracy i działania. Muzykoterapia wykorzystywana jest podczas leczenia depresji oraz podczas terapii grupowych dla dorosłych i dzieci. Natomiast dobraniem odpowiedniej muzyki w tym przypadku, zajmują się muzykoterapeuci, którzy znają tajniki wpływu poszczególnych melodii na nastrój.
Terapia, a dobranie odpowiedniej muzyki
Badania naukowe udowodniły, że muzyka może przyczynić się do złagodzenia bólu – mowa tutaj o muzyce relaksacyjnej. Może wpłynąć ona na człowieka zbawiennie podczas migreny, czy zabiegu dentystycznego. Powszechnie wykorzystywane w medytacji misy tybetańskie oraz gongi, dzięki swoim dźwiękom nadają człowiekowi nową energię, wpływają na ciało i umysł. Instrumentami o podobnym działaniu są również: flet, harfa, dzwoneczki tybetańskie. Muzyka relaksacyjna sprawia, że nasz układ nerwowy się regeneruje, co umożliwia wejście w stan odprężenia. Często do uzyskania stanu całkowitego relaksu, wykorzystywane są również odgłosy przyrody. Tutaj jednak należy dobrać dźwięki według indywidualnych preferencji. Stosowanie muzykoterapii przynosi zamierzone rezultaty, bądźmy więc cierpliwi i poddajmy się pod opiekę specjalistów.
Przykładami na poprawę nastroju oraz koncentracji są następujące utwory:
– W.A. Mozart, serenada G-dur, „Eine Kleine Nachtmusic”, cz. I
– A. Vivaldi, sześć koncertów na flet, op.6 m koncert C-dur na mandolinę
– J. S. Bach, koncert G-dur na flet i smyczki, largo, koncert F-dur na harfę
– W.A. Mozart, Sonata D-dur na dwa fortepiany