W naszym pojęciu o przedstawicielach innych narodów dominują stereotypy. Takie schematy dotyczące różnych elementów rzeczywistości pomagają nam je uprościć i usystematyzować, co daje iluzję lepszego zrozumienia otaczającego nas świata. Niestety, wiele tego typu obiegowych opinii można uznać za krzywdzące. Wśród stereotypów narodowych możemy znaleźć na przykład przekonanie, zgodnie z którym wszyscy Polacy i Rosjanie nadużywają alkoholu. Czy rzeczywiście przodujemy w tej dziedzinie?

Czym są stereotypy? Czy należy uznać je za niemający potwierdzenia w rzeczywistości wymysł i włożyć między bajki, czy może tkwi w nich ziarnko prawdy? Stereotypy to schematy poznawcze cechujące się nadmiernym uogólnieniem i generalizacją, przyjmowane przez pewną grupę ludzi (indywidualne przekonania nie należą do tej kategorii). Lubimy wrzucać zjawiska i osoby mające jakieś cechy wspólne do „jednego worka”. To sprawia, ze świat wydaje nam się bardziej zrozumiały, a przez to mniej chaotyczny i nieprzewidywalny. Zwykle stereotypy są oparte na niewystarczającej wiedzy, jednak bardzo trudno je zmienić, ponieważ stanowią element tradycji i dziedzictwa kulturowego. Stereotypy pozwalają nam zredukować lęk, przy okazji podnosząc naszą samoocenę. Wszystko to, co znajduje się poza granicami naszego własnego kraju (i jednocześnie „strefy komfortu”), wydaje nam się obce, inne i często także przerażające. Wyśmiewanie innych grup oraz nadawanie im wspólnych, przewidywalnych cech pozwala na zredukowanie niepewności i iluzoryczne odzyskanie kontroli. Spotykając się z przedstawicielami obcych narodów, mamy wrażenie, że „wiemy, czego się spodziewać” i czujemy się mniej zagubieni. Wewnętrzna motywacja do utrzymania status quo jest bardzo silna, w związku z czym mając styczność z faktami niepasującymi do stereotypu, traktujemy je w kategoriach „wyjątku potwierdzającego regułę”. Obserwując rzeczywistość, skupiamy się na rzeczach pasujących do wyznawanych przez nas opinii, zaś ignorujemy te, które nie pasują do naszych schematów myślowych.

Istnieje wiele stereotypów dotyczących różnych narodowości. Zgodnie z obiegowymi przekonaniami, wszyscy Amerykanie są otyli, Włosi niewierni, a Polacy i Rosjanie piją bardzo dużo alkoholu. Indywidualne spotkania z przedstawicielami różnych narodów pokazują jednak, że świat jest znacznie bardziej złożony, a grupy podzielone według jednego kryterium nie są tak jednorodne, jak można byłoby wywnioskować z powszechnie podzielanych opinii.

Czy Polacy i Rosjanie rzeczywiście piją największe ilości alkoholu ze wszystkich narodów świata? Zgodnie z raportem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przeciętny mieszkaniec Polski w wieku powyżej 15 lat wypija rocznie 12,3 l czystego alkoholu, co daje nam dopiero 14. miejsce w rankingu. Na 4. miejscu znalazła się zaś Rosja – jej statystyczny obywatel spożywa 13,7 l spirytusu w ciągu roku. Jak widać – są to bardzo duże ilości, jednak żaden z tych dwóch krajów nie jest absolutnym liderem w tej dziedzinie. Rosja została wyprzedzona przez Litwę, Białoruś i Mołdawię, zaś Polska dodatkowo m.in. przez Ukrainę, Czechy, Andorę, Rumunię, Serbię, Australię, Belgię czy Wielką Brytanię.

Skąd wziął się więc stereotyp na temat Polaków i Rosjan, którzy lubią zaglądać do kieliszka? Oczywiście, możemy przyjąć, że podobnie jak wiele innych stereotypów i uprzedzeń, ten również nie ma żadnego poparcia w rzeczywistości. Nietrudno się jednak domyślić, że takie przekonanie może mieć źródło w naszej kulturze i miejscu, jakie zajmuje w niej wódka (oraz, od pewnego czasu, piwo). Zarówno Polacy, jak i Rosjanie lubią chwalić się tym, ile piją, a także ile są w stanie wypić. Wódka jest również nieodłącznym elementem wielu istotnych wydarzeń: wesel, jubileuszy, urodzin, spotkań biznesowych, a nawet chrzcin. Butelka „czegoś mocniejszego” to nasz ulubiony sposób świętowania rozmaitych pozytywnych wydarzeń, a także pocieszania się po tych negatywnych. W dodatku z picia uczyniliśmy część swojej tożsamości narodowych, chętnie chwaląc się swoimi „możliwościami” w tym zakresie oraz jakością krajowych trunków.

Część tego zjawiska ma swoje korzenie w historii Polski i Rosji. W krajach komunistycznych nie było dostępu do wielu towarów, jednak zawsze można było kupić alkohol. Władzom zależało na jego sprzedaży, ponieważ przychody z tego źródła stanowiły podstawę budżetu państwa. Z pewnością pewną rolę odegrały tutaj również powszechne nastroje – ludzie nie mieli zbyt wielu rozrywek, za to nękały ich zmartwienia, które wydawały się lżejsze, kiedy można było „utopić” je w butelce wódki.

Warto jednak podkreślić, że podejście ludzi, zwłaszcza młodych, ulega nieustającym przemianom. Od pewnego czasu cały świat zwrócił się w stronę zdrowszego, bardziej świadomego stylu życia. Widząc skutki nieprawidłowej diety oraz nadmiernego spożywania alkoholu u starszego pokolenia, zaczęliśmy zastępować stare nawyki nowymi, lepszymi. Mamy również znacznie większą wiedzę na temat długofalowych skutków częstego picia oraz zagrożeń z nim związanych Dzisiaj często zaprzeczamy stereotypowi „wiecznie pijanego Polaka”, jednak na całym świecie to przekonanie wciąż cieszy się dużą popularnością. Niestety, zmiana sposobu myślenia to proces rozciągnięty w czasie – trudno oczekiwać, że osoby, które nawet nas nie znają, z dnia na dzień zrewidują swoje poglądy na nasz temat. Pamiętajmy o tym również wtedy, gdy będziemy odczuwali pokusę ulegnięcia stereotypom na temat innych grup społecznych. Takie powszechne przekonania rzadko mają cokolwiek wspólnego z prawdą. Warto wiec poznać drugiego człowieka, zanim wydamy osąd na jego temat.